Michał Przysiężny w drugim tegorocznym meczu rozegranym w Melbourne okazał się lepszy od Bradleya Klahna, pokonując Amerykanina 6:4, 6:4. Piątkowe starcie było pierwszym oficjalnym spotkaniem tych tenisistów na zawodowych kortach.
[ad=rectangle]
Od początku meczu Przysiężny nie miał problemów z wygrywaniem swojego podania i większą wagę mógł przywiązać do gemów serwisowych przeciwnika. Reprezentant Polski przy stanie 2:2 wykorzystał pierwszego z dwóch break pointów, a kilka chwil później powiększył swoją przewagę i prowadził już 4:2.
W kolejnych gemach to Klahn starał się zagrozić przeciwnikowi przy jego podaniu, jednak Przysiężny serwował bardzo dobrze i po 32 minutach meczu zapisał na swoje konto pierwszą partię.
Drugi set rozpoczął się pomyślnie dla głogowianina, który już w pierwszym gemie przełamał podanie rywala do 30 i znacznie przybliżył się do końcowego triumfu. Następnie, przy własnym serwisie, Polak prowadził 30-0, jednak trzy kolejne punkty zdobył Klahn i miał okazję na błyskawiczne odrobienie strat. Ostatecznie Przysiężny obronił break pointa, a później wyszedł na 3:1.
Przełamanie zdobyte przez Przysiężnego na początku drugiej odsłony okazało się kluczowe dla losów tego seta, a zarazem całego meczu. Polak przy stanie 5:4 wygrał swój serwis do zera i zakończył spotkanie.
W ciągu 62 minut gry Przysiężny posłał cztery asy serwisowe i popełnił dwa podwójne błędy. Po trafionym pierwszym podaniu wygrał 83 proc. akcji, obronił jednego break pointa, a sam dwukrotnie przełamał przeciwnika.
Przysiężny w starciu o miejsce w drabince głównej Australian Open zmierzy się w sobotę z Aljazem Bedene, rozstawionym w eliminacjach z numerem siódmym. W II rundzie Słoweniec okazał się lepszy od Bośniaka Tomislava Brkicia.
Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 40 mln dolarów australijskich
piątek, 16 stycznia
II runda eliminacji gry pojedynczej mężczyzn:
Michał Przysiężny (Polska) - Bradley Klahn (USA, 30) 6:4, 6:4
Tak trzymaj!:)
Tak trzymaj!:)
Tak trzymaj!:)
Tak trzymaj!:)
Tak trzymaj!:)