Australian Open: Polski czwartek w Melbourne Park, zagrają też Williams i Djoković

Sześcioro Polaków zaprezentuje się w 4. dniu Australian Open 2015. Na Rod Laver Arena zagra Agnieszka Radwańska, a w sesji wieczornej dojdzie do interesującego starcia z udziałem Jerzego Janowicza.

Jako pierwsza z biało-czerwonych wyjdzie na kort Agnieszka Radwańska, która spotka się z Johanną Larsson. Nasza najlepsza tenisistka po raz pierwszy w tym roku zaprezentuje się na głównej arenie Melbourne Park, Rod Laver Arena. Jerzy Janowicz przystąpi do walki o III rundę singla na Hisense Arena. Pojedynek łodzianina z Gaelem Monfilsem rozpocznie się po godz. 7:30 polskiego czasu.
[ad=rectangle]
Na bocznych obiektach do walki w Australian Open 2015 przystąpią nasi debliści. Zeszłoroczny triumfator, Łukasz Kubot, i partnerujący mu Francuz Jeremy Chardy zmierzą się włosko-holenderskim duetem Daniele Bracciali i Jesse Huta Galung jako trzeci w kolejności na korcie numer 11. Z kolei Marcin Matkowski oraz Robert Lindstedt, który razem z Kubotem wygrał Australian Open 2014, powalczą z parą Malek Jaziri i Adil Shamasdin na korcie numer 13.

O tej samej porze występ w Melbourne powinna rozpocząć Katarzyna Piter, której partnerką jest Bojana Jovanovski. Polsko-serbska para na korcie numer 10 spotka się z finalistkami Wimbledonu 2014, Tímeą Babos i Kristiną Mladenović. Natomiast Mariusz Fyrstenberg i Santiago González przystąpią do rywalizacji na korcie numer 19, a ich przeciwnikami będą Santiago Giraldo i João Sousa.

Na głównych arenach Melbourne Park zagrają największe gwiazdy światowego tenisa. Po zakończeniu pojedynku Radwańskiej z Larsson do walki o III rundę singla przystąpią Serena Williams i Wiera Zwonariowa. Następnie zagrają lider rankingu ATP Novak Djoković i juniorski mistrz Wimbledonu 2009, Andriej Kuzniecow. W sesji wieczornej zaprezentują się Lleyton Hewitt i Benjamin Becker oraz Samantha Stosur i Coco Vandeweghe.

Gry na drugim co do ważności obiekcie Melbourne Park, Margaret Court Arena, rozpoczną w czwartek Venus Williams i jej rodaczka Lauren Davis. Następnie wystąpią broniący tytułu Stan Wawrinka i debiutujący w Wielkim Szlemie Marius Copil, a po godz. 5:00 zaprezentują się Casey Dellacqua i Madison Keys. Wieczorem na tym korcie dojdzie do interesującego starcia pomiędzy Wiktorią Azarenką i Karoliną Woźniacką, a na koniec rakiety skrzyżują Milos Raonić i Donald Young.

Ciekawie będzie również na pozostałych obiektach. Na Hisense Arena jeszcze przed Jerzym Janowiczem zagrają Kei Nishikori, Dominika Cibulkova i Petra Kvitova. Z kolei na korcie numer 2 walczyć o III rundę singla będą John Isner, David Ferrer oraz Varvara Lepchenko i Ajla Tomljanović. Amerykanka lub reprezentantka gospodarzy może być potencjalną przeciwniczką Agnieszki Radwańskiej.

Plan gier 4. dnia wielkoszlemowego Australian Open 2015:

Rod Laver Arena:

od godz. 1:00 czasu polskiego
Agnieszka Radwańska (Polska, 6) - Johanna Larsson (Szwecja)
Serena Williams (USA, 1) - Wiera Zwonariowa (Rosja)
Novak Djoković (Serbia, 1) - Andriej Kuzniecow (Rosja)

nie przed godz. 9:00 czasu polskiego
Benjamin Becker (Niemcy) - Lleyton Hewitt (Australia)
Samantha Stosur (Australia, 20) - Coco Vandeweghe (USA)

Margaret Court Arena:

od godz. 1:00 czasu polskiego
Venus Williams (USA, 18) - Lauren Davis (USA)
Stan Wawrinka (Szwajcaria, 4) - Marius Copil (Rumunia, Q)

nie przed godz. 5:00 czasu polskiego
Casey Dellacqua (Australia, 29) - Madison Keys (USA)

nie przed godz. 9:00 czasu polskiego

Karolina Woźniacka (Dania, 8) - Wiktoria Azarenka (Białoruś)
Milos Raonić (Kanada, 8) - Donald Young (USA)

Hisense Arena:


od godz. 1:00 czasu polskiego

Kei Nishikori (Japonia, 5) - Ivan Dodig (Chorwacja)
Dominika Cibulková (Słowacja, 11) - Cwetana Pironkowa (Bułgaria)
Petra Kvitová (Czechy, 4) - Mona Barthel (Niemcy)

nie przed godz.
7:30 czasu polskiego
Gaël Monfils (Francja, 17) - Jerzy Janowicz (Polska)

Kort 2:


od godz. 1:00 czasu polskiego

John Isner (USA, 19) - Andreas Haider-Maurer (Austria)
Varvara Lepchenko (USA, 30) - Ajla Tomljanović (Australia)
David Ferrer (Hiszpania, 9) - Serhij Stachowski (Ukraina)

Kort 3:


od godz. 1:00 czasu polskiego

Feliciano López (Hiszpania, 12) - Adrian Mannarino (Francja)
Alizé Cornet (Francja, 19) - Denisa Allertová (Czechy, Q)

nie przed godz. 8:00 czasu polskiego
Fernando Verdasco (Hiszpania, 31) - Gō Soeda (Japonia)

Kort 6:


od godz. 1:00 czasu polskiego

Garbiñe Muguruza (Hiszpania, 24) - Daniela Hantuchová (Słowacja)
Camila Giorgi (Włochy) - Tereza Smitková (Czechy)
Gilles Simon (Francja, 18) - Marcel Granollers (Hiszpania)
Barbora Záhlavová-Strýcová (Czechy, 25) - Kai-Chen Chang (Tajwan, WC)

Kort 7:


od godz. 1:00 czasu polskiego

Jarkko Nieminen (Finlandia) - Matthias Bachinger (Niemcy, Q)
Elina Switolina (Ukraina, 26) - Nicole Gibbs (USA)

Kort 8:


od godz. 1:00 czasu polskiego

Guillermo García-López (Hiszpania) - Alejandro González (Kolumbia)

czwarty mecz od godz. 1:00 czasu polskiego
Irina Falconi (USA, WC) - Madison Brengle (USA)

Kort 10:

trzeci mecz od godz. 1:00 czasu polskiego
Katarzyna Piter (Polska) / Bojana Jovanovski (Serbia) - Timea Babos (Węgry, 10) / Kristina Mladenović (Francja, 10)

Kort 11:

trzeci mecz od godz. 1:00 czasu polskiego
Łukasz Kubot (Polska) / Jérémy Chardy (Francja) - Daniele Bracciali (Włochy) / Jesse Huta Galung (Holandia)

Kort 13:


od godz. 2:00 czasu polskiego

Paolo Lorenzi (Włochy) - Vasek Pospisil (Kanada)

trzeci mecz od godz. 2:00 czasu polskiego
Marcin Matkowski (Polska, 9) / Robert Lindstedt (Szwecja, 9) - Malek Jaziri (Tunezja) / Adil Shamasdin (Kanada)

Kort 15:

od godz. 1:00 czasu polskiego

Santiago Giraldo (Kolumbia, 30) - Steve Johnson (USA)

Kort 19:


od godz. 1:00 czasu polskiego

Anna Tatiszwili (USA, Q) - Timea Bacsinszky (Szwajcaria)
Roberto Bautista (Hiszpania, 13) - Gilles Müller (Luksemburg)

czwarty mecz od godz. 1:00 czasu polskiego
Mariusz Fyrstenberg (Polska) / Santiago González (Meksyk) - Santiago Giraldo (Kolumbia) / João Sousa (Portugalia)

Komentarze (7)
avatar
basher
21.01.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jerz w końcu na przyzwoitym korcie. Mam nadzieję, że polscy kibice nie zawiodą.