To się nazywa powrót w triumfalnym stylu! Po dziesięciu latach Stan Wawrinka ponownie wystąpił w turnieju ATP w Rotterdamie i zakończył tegoroczne zmagania w hali Ahoy Rotterdam zwycięsko. W niedzielnym finale Szwajcar wygrał z broniącym tytułu Tomasem Berdychem, pokonując Czecha 11. raz w 16. pojedynku.
[ad=rectangle]
Podobnie jak w swoich poprzednich meczach w ABN AMRO World Tennis Tournament 2015, Wawrinka rozkręcał się powoli. W premierowej partii to Berdych miał inicjatywę. W szóstym gemie Czech nie wykorzystał break pointa, ale w ósmym uzyskał przełamanie. Obrońca tytułu wyszedł na prowadzenie 5:3, a przy stanie 5:4 zakończył pierwszą partię, oddalając piłkę na przełamanie.
W drugim secie obaj tenisiści znakomicie serwowali. Gemy były krótkie i pewnie wygrywane przez podających, aż do ósmego, w którym Wawrinka zanotował pierwsze w meczu przełamanie. Rozstawiony z numerem trzecim Szwajcar objął prowadzenie 5:3 i zakończył tę odsłonę przy własnym serwisie.
Helwet poszedł za ciosem na początku trzeciej partii, gdy już w gemie otwarcia zanotował breaka. Choć uśmiechnęło się do niego szczęście, bo piłka po jego forhendzie po taśmie przetoczyła się na przeciwną stronę kortu.
Gdy Wawrinka wywalczył kolejnego breaka (na 4:1), kiedy przy piłce na przełamanie zagrał przepiękne minięcie z bekhendu, mogło się wydawać, że tym samym przypieczętował swój triumf. Jednak Berdych nie miał zamiaru rezygnować z walki o tytuł i szybko odrobił jedno przełamanie.
Oznaczonemu numerem pierwszym Berdychowi nie udało się całkowicie zniwelować strat. Wawrinka otrząsnął się po słabszym momencie i znów dominował. W dziewiątym gemie trzeciego seta miał meczbola, ale Berdych obronił się serwisem. Szwajcar nie wykorzystał szansy na zakończenie spotkania przy podaniu rywala, ale zrobił to przy własnym i po niespełna dwóch godzinach walki mógł się cieszyć z tytułu w turnieju w Rotterdamie.
.@stanwawrinka with the @ABNAMRO World Tennis Tournament trophy. #abnamrowtt pic.twitter.com/KaaAeNPkw1
— ABN AMRO WTT (@abnamrowtt) luty 15, 2015
- Kluczowy momentem meczu był drugi set. Ja mogłem lepiej serwować i popełniłem wiele niewymuszonych błędów w ważnych momentach - przyznał Berdych, dla którego to 16. finałowa porażka, w tym druga w 2015 roku, w 26. meczu o tytuł w głównym cyklu w karierze.
Natomiast 29-letni Wawrinka zdobył swoje dziewiąte mistrzostwo, drugie w obecnym sezonie (w styczniu zwyciężył w Madrasie) i pierwsze w karierze w imprezie rangi ATP World Tour 500. - To dla mnie świetny tydzień. Zarówno na korcie, jak i poza nim - powiedział lozańczyk.
Szwajcar dołączył do elitarnego grona tenisistów, którzy mają w dorobku przynajmniej po jednym tytule w turniejach rangi ATP 250, ATP 500, ATP Masters 1000, wielkoszlemowych, igrzyskach olimpijskich oraz Pucharze Davisa.
W zmaganiach gry podwójnej z triumfu swojego reprezentanta mogli cieszyć się z gospodarze. W finale rozstawiona z "trójką" para holendersko-rumuńska Jean-Julien Rojer / Horia Tecau wygrała 3:6, 6:3, 10-8 z "lucky loserami" Jamiem Murrayem i Johnem Peersem. Dzięki temu zdobyli dziewiąte wspólne trofeum, a indywidualnie 33-letni Rojer ma w dorobku 18 deblowych mistrzostw, a młodszy od niego o trzy lata Tecau 25.
ABN AMRO World Tennis Tournament, Rotterdam (Holandia)
ATP World Tour 500, kort twardy w hali, pula nagród 1,4 mln euro
niedziela, 15 listopada
finał gry pojedynczej:
Stan Wawrinka (Szwajcaria, 3) - Tomáš Berdych 3:6, 6:3, 6:4
finał gry podwójnej:
Jean-Julien Rojer (Holandia, 3) / Horia Tecau (Rumunia, 3) - Jamie Murray (Wielka Brytania, LL) / John Peers (Australia, LL) 3:6, 6:3, 10-8