Andre Agassi obecnie przebywa w Wielkiej Brytanii, gdzie promuje wyroby firmy produkującej urządzenia do treningu fitness, którą założył wraz ze swoim wieloletnim trenerem od przygotowania fizycznego, Gilem Reyesem. Przy tej okazji słynny Amerykanin wspominał czasy swojej zawodowej kariery. - Po wygraniu pięciu turniejów wielkoszlemowych miałem zły okres i spadłem w rankingu. Musiałem mocno pracować, by wrócić na szczyt i udało mi się to dzięki trenerowi Gilowi Reyesowi.
[ad=rectangle]
Ośmiokrotny mistrz wielkoszlemowy przyznał, że największy wpływ na jego karierę miała rywalizacja z Pete'em Samprasem. - To dzięki Pete'owi chciałem być coraz lepszy, ale przez tę rywalizację nie mogłem żyć w spokoju.
44-letni obecnie Agassi powiedział, że Andy Murray jest w stanie w tym roku wygrać turniej wielkoszlemowy. - Andy jest perfekcjonistą. Gdy patrzę na niego, często widzę siebie ze swoich lat kariery. Uważam, że obecnie najlepszym tenisistą w rozgrywkach jest Djoković, ale sądzę, że Murray jest w stanie sobie z nim poradzić i w tym roku może zdobyć tytuł w Wielkim Szlemie.
Tymczasem w rozmowie z International Bussiness Times UK Amerykanin obwieścił, że Novak Djoković może zakończyć sezon 2015 z czterema tytułami wielkoszlemowymi. - Nie chcę wywierać na niego dodatkowej presji, ale już przed Australian Open powiedziałem, że Djoković może zostać pierwszym tenisistą od czasów Roda Lavera, który zdobędzie Klasycznego Wielkiego Szlema. On jest do tego zdolny. Myślę, że w tym roku będzie dominował, a jego największym zadaniem będzie pokonanie Nadala w Rolandzie Garrosie.