Serena Williams wraca do Indian Wells. "Mamy szansę napisać inne zakończenie"

East News
East News

Serena Williams opuściła 13 edycji turnieju Indian Wells, ale w końcu zdecydowała się na powrót. Dla liderki rankingu była to bardzo trudna decyzja.

W tym artykule dowiesz się o:

Po raz ostatni Serena Williams w Indian Wells wystąpiła w 2001 roku, od tej pory skrzętnie omijała tę imprezę. Powód? Tuż przed rozpoczęciem spotkania półfinałowego, w którym siostry Williams miały zagrać przeciwko sobie, Venus wycofała się. Od razu pojawiły się opinie, że siostry i ich ojciec manipulują wynikami, a całą rodzinę wygwizdano podczas meczu finałowego.
[ad=rectangle]
- Indian Wells zajmuje specjalne miejsce w moim sercu. Tu rozegrałam pierwszy profesjonalny mecz, a także straciłam część siebie. Przez długi czas nie mogłam się przemóc, żeby ponownie pojawić się w miejscu, w którym przeżyłam jeden z najgorszych momentów w mojej karierze. W ostatnich latach dorosłam jako tenisistka i jako człowiek, dlatego zdecydowałam się na powrót - wyznała Serena na łamach tygodnika "Time".

Cała rodzina odebrała wydarzenie z 2001 roku jako rasistowski akt. Nie była to jedyna taka sytuacja, przed rokiem Szamil Tarpiszczew nazwał amerykańskie tenisistki "braćmi Williams". Federacja błyskawicznie zareagowała, nakładając kary za ten niewybredny żart. Odkąd Serena i Venus zaistniały na kortach, w Tourze pojawiły się już kolejne czarnoskóre tenisistki, m.in. Madison Keys, Sloane Stephens czy Taylor Townsend.

Choć wydawało się, że kibice w 2001 roku byli źli o to, że rodzina Williams ustaliła między sobą, kto ma zagrać w finale, okazało się, że sami zainteresowani odebrali to zupełnie inaczej. - Kiedy Venus i ja szliśmy na swoje miejsce na trybunach, ludzie kierowali do nas rasistowskie epitety. Miałem wtedy problem z powstrzymaniem łez - wspominał Richard Williams. Włodarze turnieju bronili się, że w raporcie z finału nie ustalono, by kibice kierowali rasistowskie komentarze do rodziny tenisistki.

Ostatecznie Serena Williams w 2014 roku pojawiła się na liście startowej, ale wycofała się. Tym razem oficjalnie ogłosiła swój powrót. - Niektórzy mówią, że nigdy nie powinnam tu wracać, ale są też tacy, którzy twierdzą, że powinnam powrócić kilka lat temu. Podążam za tym, co mówi mi serce - powiedziała tenisistka. - Jestem w takim miejscu w mojej karierze, że nie mam już nic do udowodnienia. Gram z miłości do tenisa.

- Turniej Indian Wells był ważnym momentem w mojej karierze, a ja jestem częścią historii tego turnieju. Razem mamy szansę napisać inne zakończenie - zapewniła amerykańska tenisistka. O takich wydarzeniach nie da się zapomnień, ale po 14 latach (i trzynastu edycjach turnieju) zdecydowała się wybaczyć i powrócić w tak ważne dla siebie miejsce.

Serena Williams w I rundzie ma wolny los, natomiast w II rundzie zmierzy się z Aleksandrą Krunić albo Monicą Niculescu.

Komentarze (4)
avatar
Ryki
10.03.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Podobała mi się wypowiedz;Gram z miłości do tenisa;Sereny Williams. 
avatar
Sharapov
10.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
macie racje a serenicha wraca a Venus czemu niby nie? publika miała prawo gwizdać bo zapłacili za bilety i oczekiwali widowiska a te już ze czooorne a mysle ze spoleczenstwo w Stanach jest tak Czytaj całość
avatar
Fanka Rogera
10.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Naprawdę , nazywanie tego rasistowskim zachowaniem to duża przesada. Kibice wygwizdaliby każdego, który by się tak zachował. Niestety muszę przyznać że ciemnoskórzy , szczególnie z USA , mocno Czytaj całość
avatar
Romanek Cich
10.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Kibice mieli rację,już nieraz tak było-manipulacja