Boris Becker bohaterem "afery szalikowej": Jestem ostatnią osobą, która poparłaby chuliganów!

East News / Na zdjęciu: Boris Becker
East News / Na zdjęciu: Boris Becker

Prawdziwą burzę w mediach wywołała wizyta Borisa Beckera na meczu LM pomiędzy Chelsea a PSG. Zaszokowała nie sama obecność legendy tenisa, ale szalik, który Niemiec miał zawieszony na szyi.

Trzykrotny triumfator Wimbledonu pojawił się na Stamford Bridge w barwach "Headhunters", chuligańskiej bojówki "The Blues". - Nie miałem pojęcia, co to był za szalik. Jestem ostatnią osobą, która wspierałaby kiboli - kajał się na łamach dziennika "Bild".

{"id":"","title":""}

Źródło: Foto Olimpik/x-news

Komentarze (2)
LeszekSG RSKZ
14.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Nazwe Headhunters to wymyślili chyba dziennikarze. Z tym nazizmem i rasizmem to przesadzili. Do tego wrzucili gamonie jeszcze IRA. W starej ekipie Chelsea w nieformalnym kierownictwie był Mulat Czytaj całość
avatar
RvR
13.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nauczył się przy Nole :)