WTA Charleston: Petković powalczy o obronę tytułu, w deblu wystąpi Rosolska

W poprzedniej edycji Family Circle Cup wygrała Petković po finale z Cepelovą. Niemka w tym roku również powalczy o tytuł, a wśród największych konkurentek Niemki trzeba wskazać Bouchard oraz Makarową.

Charleston to ostatnie miejsce w kalendarzu WTA, gdzie można oglądać zmagania pań na zielonej mączce. Jednak niekorzystny termin (tuż po imprezie w Miami, a w tym samym tygodniu co zapowiadające turnieje europejskie Katowice) odpycha ścisłą czołówkę od udziału w Family Circle Cup. Jedynie Eugenie Bouchard, Jekaterina Makarowa i Andrea Petković będą reprezentować Top 10 kobiecego rankingu. Są oznaczone w drabince kolejno pierwszym, drugim i trzecim numerem.
[ad=rectangle]
Kanadyjka w tym sezonie gra bardzo słabo, poza ćwierćfinałem w Melbourne nie osiągnęła żadnego przyzwoitego rezultatu. W jej ćwiartce znalazła się oznaczona z numerem siódmym Madison Keys, a także inne groźne Amerykanki. Wśród nich Sloane Stephens i Bethanie Mattek-Sands, które stworzyły bardzo ciekawą parę I rundy.

Ósma w klasyfikacji Makarowa nie może narzekać na losowanie. Dopiero w III rundzie może zagrać z groźną Szwajcarką, Stefanie Vögele (półfinalistką sprzed dwóch lat). O etap 1/2 finału potencjalnie będzie walczyć z mistrzynią Family Circle Cup 2010, Samanthą Stosur. Australijka musi jednak dojść do tego etapu, a wśród wczesnych rywalek mistrzyni US Open 2011 znalazła się Andżelika Kerber.

Broniąca tytułu Petković nie będzie miała łatwego zadania. Niemka musi myśleć zarówno o Charleston, jak też o zbliżającym się półfinale Pucharu Federacji z Rosją, gdzie będzie najważniejszą zawodniczką w swojej reprezentacji. Już w swoim drugim meczu może zagrać z pogromczynią Radwańskiej z Kalifornii, z Heather Watson, a później z turniejową "szóstką", Jeleną Janković. Serbka, lubująca się w grze na cegle, musi jednak uważać na czarnego konia ubiegłorocznej edycji ze Szwajcarii. W zeszłym roku Belinda Bencić zaprezentowała się fenomenalnie i omal nie dotarła do finału.

Niemka swój pierwszy tytuł rangi Premier zdobyła właśnie na zielonej mączce
Niemka swój pierwszy tytuł rangi Premier zdobyła właśnie na zielonej mączce

Wśród interesujących nazwisk należy jeszcze wymienić Sarę Errani i Caroline Garcia. Są to faworytki drugiej ćwiartki, a przeszkodzić im będą próbowały m.in. Zarina Dijas, Anastazja Pawluczenkowa i ubiegłoroczna finalistka, która w tym roku walczy głównie z problemami z sercem, Jana Cepelova.

W grze podwójnej weźmie udział tylko jedna Polka, Alicja Rosolska. Będzie jej partnerować Gabriela Dabrowski, a ich pierwszymi rywalkami będą Rosjanki, Ałła Kudriawcewa i Anastazja Pawluczenkowa. Największymi gwiazdami debla w Charleston będą fenomenalne w Indian Wells i Miami, Martina Hingis i Sania Mirza. Szwajcarsko-hinduski duet został rozstawiony z numerem pierwszym.

Komentarze (3)
avatar
Love Wimbledon
5.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dawaj Sam!!! Dawaj Katia!! Dawaj Madison! 
avatar
Florydzianka
5.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Empress i Andrea po tytul! 
Seb Glamour
5.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niezła ekipa w Charleston,Petko nie będzie łatwo.