WTA Bogota: Pierwszy finał Teliany Pereiry, pracowity dzień Mariany Duque

Teliana Pereira pokonała Elinę Switolinę i awansowała do pierwszego finału zawodów WTA w karierze. Pracowity dzień w Bogocie miała Mariana Duque, która w ciągu sześciu godzin rozegrała dwa pojedynki.

Sobotni dzień na kortach w Bogocie przebiegł bez problemów pogodowych, zwłaszcza bez opadów deszczu, które w piątek zmusiły organizatorów do kilkukrotnego przerywania pojedynków i rozłożenia ich na kilka różnych obiektów. Pomimo to, nie udało im się dokończyć wszystkich meczów, ostatni z nich pomiędzy Marianą Duque a Julią Glushko zawieszono przy stanie 7:5, 3:1 dla Kolumbijki z powodu... ciemności.
[ad=rectangle]
Duque, mistrzyni turnieju z 2010 roku dopięła swojego w sobotę (6:3 w II secie), tuż po pojedynku półfinałowym pomiędzy Eliną Switoliną i Telianą Pereirą. Pierwsza partia meczu ukraińsko-brazylijskim przebiegła w rytm serwisu zawodniczek, bez breakpointów z obydwu stron. Wyrównany był także 13. gem, rozstrzygająca o wyniku seta tie-break, zakończony wygraną Brazylijki 9-7.

Przewaga Pereiry zaczęła się powiększać w drugiej odsłonie. W drugim gemie przełamała Switolinę, a w czwartym miała dwie piłki, aby prowadzić 4:0. Szansy nie wykorzystała, a wkrótce sama straciła podanie pozwalając turniejowej "1" na powrót do meczu. Wyrównanie nie nastąpiło, Brazylijka przełamała Ukrainkę i po blisko 10 minutach walki w 9. gemie zakończyła spotkanie na swoją korzyść.

Pereira jest pierwszą reprezentantką swojego kraju w finale turnieju WTA od 1988 roku, kiedy to w zawodach w Barcelonie triumfowała Neige Dias. Aktualna pierwsza rakieta Brazylii przyjechała do Bogoty z serią pięciu wygranych z rzędu, która dała jej tytuł w zawodach ITF w Medellin. Kolejne cztery zwycięstwa odniesione w Kolumbii pozwolą Pereirze na powrót do pierwszej "100" rankingu, a ewentualna da jej awans na pozycję w okolicach 80., najwyższą w karierze.

W finale Claro Open Colsanitas Brazylijka zmierzy się z Jarosławą Szwiedową, która po ponad 2 godzinach pokonała Marianę Duque. O ile w pierwszych dwóch setach decydowały pojedyncze przełamania, o tyle w trzeciej było ich już więcej. W decydującej odsłonie to Kazaszka wykorzystała obydwa breakpointy i awansowała do drugiego finału turnieju WTA w karierze. W 2007 roku, Szwedowa występująca jeszcze pod rosyjską flagą zwyciężyła w zawodach w hinduskim Bangalore.

Claro Open Colsanitas, Bogota (Kolumbia)
WTA International, kort ziemny, pula nagród 250 tys. dolarów
sobota, 18 kwietnia

półfinał gry pojedynczej:

Teliana Pereira (Brazylia) - Elina Switolina (Ukraina, 1) 7:6(7), 6:3
Jarosława Szwiedowa (Kazachstan, 5) - Mariana Duque (Kolumbia) 6:4, 3:6, 6:4

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Mariana Duque (Kolumbia) - Julia Glushko (Izrael) 7:5, 6:3

Komentarze (1)
Spain07
18.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bogota jest dla Duque tak jak Katowice dla Radwańskiej. Albo odwrotnie.