W zeszłym roku Mateusz Kowalczyk wyjechał z Vercelli z pustymi rękami, bowiem wspólnie z Puravem Rają odpadł niespodziewanie już po pierwszym spotkaniu. Tym razem polski tenisista, aktualnie 108. deblista globu, poprawi wynik sprzed 12 miesięcy, gdyż w poniedziałek zameldował się w ćwierćfinale razem z Igorem Zelenayem.
[ad=rectangle]
Pierwszymi rywalami Kowalczyka i Zelenaya na włoskiej mączce byli reprezentanci gospodarzy, Marco Cecchinato i Pietro Rondoni. W ciągu 78 minut gry Polak i Słowak nie musieli bronić ani jednego break pointa i sami zdobyli jedyne w meczu przełamanie, w szóstym gemie premierowej odsłony. Losy drugiej partii rozstrzygnęli na swoją korzyść w tie breaku, triumfując ostatecznie 6:3, 7:6(5).
Kowalczyk po raz trzeci z rzędu gra turniej wspólnie z Zelenayem. W izraelskiej Ra'ananie obaj dotarli do półfinału, a tydzień później w Neapolu osiągnęli ćwierćfinał. O miejsce w półfinale zawodów w Vercelli powalczą ze zwycięzcami wtorkowego pojedynku pomiędzy oznaczonym czwartym numerem chińsko-tajwańskim duetem Mao-Xin Gong i Hsien-Yin Peng a holenderską parą Wesley Koolhof i Matwe Middelkoop.
Citta di Vercelli - Trofeo Multimed, Vercelli (Włochy)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 42,5 tys. euro
poniedziałek, 20 kwietnia
I runda gry podwójnej:
Mateusz Kowalczyk (Polska) / Igor Zelenay (Słowacja) - Marco Cecchinato (Włochy, WC) / Pietro Rondoni (Włochy, WC) 6:3, 7:6(5)
Czy Mateusz Kowalczyk i Igor Zelenay awansują do półfinału turnieju w Vercelli? 
