Coraz wolniejsze nawierzchnie, cięższe piłki, dodatkowo wiele długich podróży i zmiany stref czasowych. Życie zawodowego tenisisty nie jest usłane różami, jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Andrea Petković wie o tym jak mało kto. - Większość swoich meczów gram na środkach przeciwbólowych. Nasz sezon trwa od stycznia do listopada. Żaden człowiek tego nie wytrzyma - mówiła.
[ad=rectangle]
Niemka w przeszłości miewała poważne problemy z kontuzjami. - Nikt nie może być zdrowy przez 11 miesięcy w roku i przy takich obciążeniach. Ale jeżeli chcesz osiągnąć coś w tym sporcie, musisz być twardzielem.
Choć tenisistka ma dopiero 27 lat, przyznała, że już czuje się stara. - Nie jestem w stanie się już tak szybko regenerować. Zajmuje mi to więcej czasu. Jestem niestety już stara, jak na tę dyscyplinę sportu.
- Wierzę, że w obecnym sezonie gram tenis swojego życia. Ciągle śnię o tytule wielkoszlemowym. To marzenie, ale ciężko pracuję właśnie po to, aby się spełniło - dodała 11. rakieta świata.
A o Radwanskiej juz zapomnieli. :(
*
Czemu zawodniczki z tym nie walczą, skoro to takie złe? Narzekają ale grają, zamiast się dogadać i zbuntować.
Zresztą amatorski bardzo często również, tyle że amator może (prawie) zawsze powiedzieć "pas".
Sport (różne dyscypliny, od żeglarstwa po hokej) uprawiam regularnie od wcze Czytaj całość