W I rundzie Jelena Janković (WTA 25) wyeliminowała Irinę Falconi w dwóch zaciętych setach. Po tym spotkaniu Serbka tłumaczyła, dlaczego poprosiła o dziką kartę do turnieju w Strasburgu. - Byłam kontuzjowana, miała problem ze stopą, dlatego musiałam opuścić wiele turniejów w drodze do Paryża - powiedziała była liderka rankingu. - Wystąpiłam jedynie w Rzymie, w ubiegłym tygodniu. Wcześniej musiałam odpoczywać, więc potrzebuję więcej meczów przed Rolandem Garrosem. A Strasburg to znakomita forma przygotowania, bo korty i piłki są tutaj takie same, jak w Paryżu.
W II rundzie Janković pokonała 6:3, 6:3 Saisai Zheng (WTA 66). W ciągu 90 minut walki Serbka zdobyła tylko siedem z 23 punktów przy swoim drugim podaniu, ale za to wykorzystała siedem z 11 break pointów. Była liderka rankingu osiągnęła drugi ćwierćfinał w sezonie (po Indian Wells). W Strasburgu gra ona po raz trzeci. W 2006 i 2007 roku dotarła tutaj do półfinału.
Sloane Stephens (WTA 41) pokonała 6:3, 6:4 swoją rodaczkę Coco Vandeweghe (WTA 33). W trwającym 76 minut spotkaniu półfinalistka Australian Open 2013 zdobyła 31 z 36 punktów przy swoim pierwszym podaniu oraz wykorzystała dwa z czterech break pointów. Było to trzecie spotkanie obu tenisistek, ale pierwsze w głównej drabince. W 2010 roku w San Diego oraz dwa lata później w Hobart, za każdym razem w eliminacjach, lepsza była Vandeweghe po trzysetowych bitwach. Stephens awansowała do drugiego ćwierćfinału w sezonie (po Miami). Kolejną jej przeciwniczką będzie Janković, z którą przegrała wszystkie trzy dotychczasowe mecze. Będzie to ich pierwsza konfrontacja na korcie ziemnym.
Ajla Tomljanović (WTA 63) pokonała 7:6(6), 3:6, 6:2 Shelby Rogers (WTA 80) i awansowała do drugiego ćwierćfinału w sezonie (po Pattaya City). W I secie Chorwatka wróciła ze stanu 3:5, a w tie breaku z 1-5 (przy 4-6 obroniła dwie piłki setowe). W całym spotkaniu, które trwało dwie godziny i 19 minut, wykorzystała ona pięć z sześciu break pointów.
Kolejną rywalką Tomljanović będzie Samantha Stosur (WTA 26), która w II rundzie nie musiała wychodzić na kort, bo z powodu kontuzji pleców z turnieju wycofała się Łesia Curenko (WTA 67). Australijka awansowała do pierwszego ćwierćfinału w sezonie.
Internationaux de Strasbourg, Strasburg (Francja)
WTA International, kort ziemny, pula nagród 250 tys. dolarów wtorek, 19 maja
