Roland Garros: Gra o przełamanie. Jerzy Janowicz inauguruje trzeci występ w Paryżu

Jerzy Janowicz jako ostatni z czwórki naszych reprezentantów w grach singlowych przystąpi do walki w Rolandzie Garrosie 2015. Rywalem łodzianina będzie wielkoszlemowy debiutant, Maxime Hamou.

Marcin Motyka
Marcin Motyka
Dla Jerzego Janowicza będzie to trzeci w karierze występ w głównej drabince Rolanda Garrosa. W dwóch poprzednich (lata 2013-14) docierał do III rundy, gdzie przegrywał ze Stanem Wawrinką i Jo-Wilfriedem Tsongą. Polak w Paryżu również dwukrotnie odpadał w kwalifikacjach (sezony 2011 i 2012), a w 2008 roku zagrał w finale paryskiej lewy Wielkiego Szlema w zmaganiach juniorów. Lepszy od niego okazał się wówczas Tsung-Hua Yang.
Do najlepszego polskiego singlisty uśmiechnęło się szczęście. Jako tenisista nierozstawiony w I rundzie mógł trafić na rywala ze ścisłej światowej czołówki, tymczasem los sprawił, że skrzyżuje rakiety z wielkoszlemowym debiutantem, 19-letnim Maxime'em Hamou, który otrzymał dziką kartę od organizatorów paryskiej lewy Wielkiego Szlema.

Pochodzącemu z Nîmes Hamou miłość do tenisa zaszczepiła matka. - Miałem pięć albo sześć lat i czekałem na ojca, z którym miałem iść grać w golfa. Jednak matka zabrała mnie na kort i tenis spodobał mi się o wiele bardziej - wspominał, dodając, że golf jest jego drugą największą pasją i gdy ma wolny czas, uprawia rekreacyjnie tę dyscyplinę sportu.

W czasach juniorskich Hamou był jednym z wyróżniających się francuskich tenisistów młodego pokolenia. Wygrywał międzynarodowe i krajowe turnieje w różnych kategoriach wiekowych, w tym jednej z najwyższych rangi, Grade 1. W juniorskim rankingu najwyżej wspiął się na ósmą pozycję.


19-letni Francuz znajduje się na początku swojej przygody z tenisem. Pierwszy oficjalny turniej rozegrał w 2012 roku, ale w rozgrywkach zawodowców regularnie występuje od sezonu 2013. Hamou w zmaganiach ITF Futures wywalczył trzy tytuły - wszystkie na mączce. Ma także w dorobku jedno mistrzostwo deblowe, wywalczone w parze ze swoim przyjacielem, Quentinem Halysem, który także wystąpi w Rolandzie Garrosie 2015 (zmierzy się z Rafaelem Nadalem).

Naturalną nawierzchnią mieszkańca Paryża jest mączka. To właśnie na kortach ziemnych spędza większość część sezonu. Sporadycznie decyduje się na starty na kortach twardych, ale notuje na nich o wiele słabsze wyniki niż na cegle - Najbardziej lubię grać na mączce, ponieważ nie mam mocnego serwisu, a na tej nawierzchni podanie odgrywa mniejszą rolę, a większe znaczenie mają wymiany z linii końcowej - wyjaśnia.

Tegoroczny sezon jest jak dotychczas najlepszy w karierze reprezentanta Trójkolorowych. Hamou wygrał turniej rangi ITF Futures na Majorce oraz doszedł do finałów dwóch imprez w Maroku, gdzie przegrywał mecze o tytuł z Grzegorzem Panfilem i Lamine'em Ouahabem. Przede wszystkim jednak zaczął rywalizować w imprezach ATP Challenger Tour, a w tygodniu poprzedzającym Rolanda Garrosa zadebiutował w głównym cyklu. Otrzymał dziką kartę do turnieju w Nicei, lecz w I rundzie za mocny dla niego okazał się Pablo Carreno.

Na liście tenisistów, z którym Hamou wygrywał, próżno szukać wielkich postaci światowego tenisa. Najbardziej znana z nich to Albert Montanes, niegdyś 22. gracz globu, który uległ 19-letniemu paryżaninowi w tym roku w challengerze w Aix-en-Provence. Francuz miał już okazje grać z reprezentantami Polski - dwukrotnie walczył z Grzegorzem Panfil (bilans 1-1), a także pokonał Macieja Rajskiego.

Zajmujący obecnie najwyższe w karierze, 225. miejsce, w rankingu ATP Hamou doskonale wie, że aby się rozwijać, każdego dnia musi ciężko pracować. Francuz, którego idolami są Marat Safin i Gael Monfils, za swoją najmocniejszą broń uważa forhend, a za element, który musi poprawić, serwis. Jak każdy młody tenisista, ma wielkie marzenia. - Chciałbym wygrać turniej wielkoszlemowy i być w czołowej "10" rankingu ATP - mówi.

Roland Garros 2015 będzie dla nastoletniego tenisisty pierwszym występem w głównej drabince turnieju wielkoszlemowego. - Dla każdego Francuza interesującego się tenisem Roland Garros to magiczny turniej. Jako dziecko oglądałem transmisje i marzyłem, że kiedyś w nim wystąpię. Odczuwam pewną presję, ale nie większą niż zwykle. Na pewno dam z siebie wszystko - powiedział.

Podobnie jak przed rokiem, Janowicz do Rolanda Garrosa przystępuje bez wygranego meczu na kortach ziemnych i znów w I rundzie trafia na rywala o wiele niżej notowanego, na pierwszy rzut oka idealnego, aby udanie zainaugurować turniej. Dla łodzianina będzie to także mecz o przełamanie - dosłownie i w przenośni, ponieważ w dwóch ostatnich meczach (z João Sousą w Madrycie i z Grigorem Dimitrowem w Rzymie) Polak nie uzyskał ani jednego breaka. To, że we wtorek choć raz odbierze podanie Francuzowi, wydaje się być pewne. Pytanie tylko, czy zachowa zimną głowę i nie da się sprowokować paryskiej publiczności, która swoim zachowaniem doprowadziła do szewskiej pasji już niejednego tenisistę.

Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród w singlu mężczyzn 10,448 mln euro
wtorek, 26 maja

I runda: kort 7, od godz. 11:00 czasu polskiego

Jerzy Janowicz (Polska) bilans: 0-0 Maxime Hamou (Francja, WC)
50 ranking 225
24 wiek 19
203/91 wzrost (cm)/waga (kg) 185/75
praworęczna, oburęczny bekhend gra praworęczna, oburęczny bekhend
Łódź miejsce zamieszkania Paryż
Kim Tiilikainen trener Alois Beust
sezon 2015
12-10 (11-9) bilans roku (główny cykl) 30-11 (0-1)
finał w Montpellier najlepszy wynik I runda w Nicei
4-7 tie breaki 0-0
170 asy 3
228 875 zarobki ($) 13 488
kariera
2007 początek 2012
14 (2013) najwyżej w rankingu 225 (2015)
82-71 bilans w głównym cyklu 0-1
0/3 tytuły/finałowe porażki (główny cykl) 0/0
2 982 423 zarobki ($) 31 415

Jakim wynikiem zakończy się mecz Jerzego Janowicza z Maxime'em Hamou?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×