Wimbledon: Fantastyczny i niekonwencjonalny Dustin Brown wyeliminował Rafaela Nadala!

Rafael Nadal po raz kolejny nie dotrwał do drugiego tygodnia Wimbledonu. W II rundzie tegorocznej edycji The Championships Hiszpana w fantastycznym stylu pokonał Dustin Brown.

Od czasu finału z 2011 roku każdy kolejny start w Wimbledonie Rafael Nadal kończy sensacyjną porażką. W 2012 roku przegrał w II rundzie z Lukasem Rosolem, wówczas 100. tenisistą rankingu ATP. W 2013 w I rundzie Hiszpana pokonał Steve Darcis (ATP 135), a przed rokiem w 1/8 finału Nick Kyrgios (ATP 144). Tegoroczny występ przy Church Road to dla Rafy kolejne rozczarowanie - w czwartkowym meczu II rundy przegrał z klasyfikowanym na 102. pozycji na świecie Dustinem Brownem.
[ad=rectangle]
Pochodzący z Jamajki reprezentant Niemiec, który do głównej drabinki The Championships przebijał się przez eliminacje, od początku grał w swoim stylu - w każdej akcji starał się atakować, posyłał potężne serwisy i nie pozwalał Nadalowi na uchwycenie właściwego rytmu, ciągle wywierając na nim presję. Ta taktyka pozwoliła mu na prowadzenie wyrównanej walki w premierowym secie, a w 12. gemie Brown wywalczył setbola, przy którym popisał się fenomenalnym returnem pod nogi serwującego Hiszpana, wygrywając partię otwarcia.

Kiedy Nadal wygrał drugą odsłonę 6:3, wydawać by się mogło, że opanował sytuację na korcie. Ale nieobliczalny Brown wcale nie zamierzał spuszczać z tonu czy też zmieniać swojej taktyki. Wciąż atakował i zaskakiwał słynnego Hiszpana.

W szóstym gemie trzeciej partii serwis Nadala funkcjonował bardzo słabo, co było tylko zachętą dla Browna, z której skorzystał. Wprawdzie pierwszego break pointa Niemiec nie wykorzystał, ale przy drugim popisał się kapitalną akcją przy siatce, czym wywalczył przełamanie. Co więcej, 30-latek z Celle mógł podwoić swoją przewagę w siódmym gemie, lecz Nadal obronił się przed kolejną stratą podania. Niemniej jeden break wystarczył Brownowi, by wygrać trzecią odsłonę 6:4.

Nadal, dwukrotny mistrz Wimbledonu, stanął pod ścianą. Jego sytuacja stała się beznadziejna, a gdy w gemie otwarcia czwartej partii znów został przełamany, popełniając dwa kolejne błędy z forhendu - dramatyczna. Brown był na fali, a Nadal musiał dobrać się do jego serwisu, by przedłużyć swoje szanse. Sęk w tym, że niemiecki tenisista podawał jak natchniony, przybliżając się do sensacyjnego triumfu.

W dziewiątym gemie Niemiec miał dwie piłki meczowe. Nadal jednak je obronił i utrzymał podanie. Wtedy presja przeszła na stronę Niemca, który podawał, by wyeliminować Hiszpana. W pierwszym punkcie dziesiątego gema popełnił podwójny błąd serwisowy, ale trzy kolejne padły łupem. To oznaczało meczbola. Gdy reprezentant naszych zachodnich sąsiadów wyrzucał piłkę w górę do serwisu, publiczność wstrzymała oddech. Po sekundzie wstała i biła brawo, bo Brown zaserwował asa i tym samym pokonał jednego z najlepszych tenisistów w historii.

- To był mój pierwszy raz na korcie centralnym, nigdy wcześniej nie byłem na tym obiekcie - mówił Brown. - Nie bałem się tego meczu. Wiedziałem, że stać mnie na dobry wynik, bo rok temu pokonałem Nadala w Halle. Na początku byłem trochę spięty. Nie miałem nic do stracenia i chciałem grać swój tenis - dodał Niemiec, który w III rundzie zagra z Viktorem Troickim. Serb wygrał 6:4, 3:6, 6:2, 6:4 z Aljazem Bedene.

W pozostałych czwartkowych meczach faworyci pewnie wygrywali. We francuskim boju Gael Monfils okazał się lepszy od Adriana Mannarino i o IV rundę powalczy z innym swoim rodakiem, Gillesem Simonem. Nie będzie za to czeskich derbów. O ile Tomas Berdych nie zawiódł i wyeliminował Nicolasa Mahuta, o tyle Lukáš Rosol niespodziewanie w pięciu setach przegrał z Pablo Andujarem.

Problemów nie miał również Jo-Wilfried Tsonga, który ograł 6:3, 6:4, 6:4 Alberta Ramosa. W 1/16 finału Francuz zagra z Ivo Karloviciem, Chorwat wygrał maratoński (trzy godziny i 23 minuty) mecz z Ołeksandrem Dołgopołowem 5:7, 6:3, 6:4, 6:7(4), 13:11, serwując aż 53 asy.

The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród w singlu mężczyzn 10,332 mln funtów
czwartek, 2 lipca

II runda gry pojedynczej:

Tomáš Berdych (Czechy, 6) - Nicolas Mahut (Francja, WC) 6:1, 6:4, 6:4
Jo-Wilfried Tsonga (Francja, 13) - Albert Ramos (Hiszpania) 6:3, 6:4, 6:4
Gaël Monfils (Francja, 18) - Adrian Mannarino (Francja) 7:6(5), 6:3, 7:5
Viktor Troicki (Serbia, 22) - Aljaž Bedene (Wielka Brytania) 6:4, 3:6, 6:2, 6:4
Ivo Karlović (Chorwacja, 23) - Ołeksandr Dołgopołow (Ukraina) 5:7, 6:3, 6:4, 6:7(4), 13:11
Andreas Seppi (Włochy, 25) - Borna Ćorić (Chorwacja) 4:6, 6:4, 6:7(3), 6:1, 6:1
Pablo Andújar (Hiszpania) - Lukáš Rosol (Czechy) 6:4, 1:6, 4:6, 7:6(4), 6:4
Dustin Brown (Niemcy, Q) - Rafael Nadal (Hiszpania, 10) 7:5, 3:6, 6:4, 6:4

[b]Program i wyniki turnieju mężczyzn

[/b]

Źródło artykułu: