Wimbledon: Awans Marii Szarapowej, Lucie Safarova przetrwała szturm Sloane Stephens

Maria Szarapowa pokonała Irinę-Camelię Begu i awansowała do IV rundy wielkoszlemowego Wimbledonu. W tej fazie imprezy zameldowała się również Lucie Safarova.

Dla Marii Szarapowej (WTA 4) to 13. start w Wimbledonie. W piątek Rosjanka pokonała 6:4, 6:3 Irinę-Camelię Begu (WTA 31) i po raz 10. zameldowała się w IV rundzie imprezy. W 2004 roku wywalczyła w All England Club swój pierwszy wielkoszlemowy tytuł. W trwającym 82 minuty spotkaniu Rosjanka popełniła sześć podwójnych błędów i dwa razy oddała własne podanie, ale sama wykorzystała cztery z pięciu break pointów. Begu przy swoim drugim serwisie zdobyła tylko dziewięć z 22 punktów. Rumunce naliczono 14 kończących uderzeń i 20 niewymuszonych błędów. Rosjanka miała 11 piłek wygranych bezpośrednio i 15 błędów własnych.
[ad=rectangle]
Lucie Safarova (WTA 6) wygrała 3:6, 6:3, 6:1 ze Sloane Stephens (WTA 37). Czeszka wykorzystała cztery z sześciu break pointów, a sama własne podanie oddała tylko raz. W ciągu 86 minut zanotowano jej 13 kończących uderzeń i 20 niewymuszonych błędów. Stephens miała 11 piłek wygranych bezpośrednio i 15 pomyłek. Amerykanka zdobyła tylko 12 z 26 punktów przy swoim drugim podaniu. Šafářová w Wimbledonie 2014 zanotowała swój pierwszy wielkoszlemowy półfinał, a w tegorocznym Rolandzie Garrosie dopiero w finale przegrała z Sereną Williams. Stephens najlepszy start w zawodach tej rangi zanotowała w Australian Open 2013 (półfinał). Dwa lata temu Amerykanka dotarła również do ćwierćfinału Wimbledonu.

Kolejną rywalką Šafářovej będzie Coco Vandeweghe (WTA 47), która pokonała 6:2, 6:0 Samanthę Stosur (WTA 23). Amerykanka od 0:2 zdobyła 12 gemów z rzędu. W trwającym równo godzinę meczu zdobyła 16 z 21 punktów przy swoim pierwszym podaniu oraz wykorzystała sześć z 11 break pointów. Spotkanie zakończyła z dorobkiem 17 kończących uderzeń i 14 niewymuszonych błędów. Stosur zanotowano 11 piłek wygranych bezpośrednio i 20 błędów własnych. W IV rundzie wielkoszlemowego turnieju Vandeweghe zagra po raz pierwszy. Podwyższyła ona na 3-1 bilans meczów z Australijką. Była to ich druga konfrontacja w sezonie. W styczniu w II rundzie Australian Open Amerykanka zwyciężyła 6:4, 6:4. Stosur w III rundzie Wimbledonu zagrała po raz trzeci (wcześniej w 2009 i 2013). Triumfatorce US Open 2011 i finalistce Rolanda Garrosa 2010 nigdy nie udało się osiągnąć w Londynie 1/8 finału.

Bethanie Mattek-Sands (WTA 158) w poprzedniej rundzie w wielkim stylu wyeliminowała Anę Ivanović. W piątek Amerykanka prowadziła w I secie 5:1 z Belindą Bencić (WTA 22), ale przegrała 5:7, 5:7. W ciągu godziny i 49 minut 18-letnia Szwajcarka posłała 32 kończące uderzenia i zrobiła zaledwie 10 niewymuszonych błędów. Mattek-Sands zanotowano 37 piłek wygranych bezpośrednio i 29 pomyłek. Amerykance nie udało się wyrównać życiowego wyniku w Wimbledonie z 2008 roku. Bencić po raz drugi awansowała do IV rundy wielkoszlemowego turnieju. W ubiegłorocznym US Open osiągnęła ćwierćfinał.
 
The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród w singlu kobiet 10,332 mln funtów
piątek, 3 lipca

III runda gry pojedynczej:

Maria Szarapowa (Rosja, 4) - Irina-Camelia Begu (Rumunia, 29) 6:4, 6:3
Lucie Šafářová (Czechy, 6) - Sloane Stephens (USA) 3:6, 6:3, 6:1
Belinda Bencić (Szwajcaria, 30) - Bethanie Mattek-Sands (USA, Q) 7:5, 7:5
Coco Vandeweghe (USA) - Samantha Stosur (Australia, 22) 6:2, 6:0

Program i wyniki turnieju kobiet

Komentarze (16)
avatar
Mateusz Wieloch
3.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Od zakończenia meczu Sereny Williams już dobra godzina minęła, zaś SF śpią w najlepsze... Ja rozumiem, że jest piątek wieczór w lipcu, ale to chyba profesjonalny portal, a nie stronka prowadzon Czytaj całość
avatar
Mateusz Wieloch
3.07.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie wiem po kiego czorta Polsatowi jest ten Wimbledon, zwłaszcza teraz- po śmierci Tomaszewskiego jego obecność tam, kupy się nie trzyma. Mogło by się TVP o prawa do niego postarać, skoro już m Czytaj całość
ellemarie
3.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Lucie :) Graj dalej kochana! 
avatar
patryko243
3.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Aga jutro gra na korcie 18, hah. 
avatar
Ktosia
3.07.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Dziwi mnie że polsat sport na swojej głównej antenie zamiast emitowac jakis mecz na żywo (przecież nie pada) to pokazuje powtórkę wczorajszego meczu Agi :/