Eugenie Bouchard rozpoczęła współpracę z Samem Sumykiem na początku lutego bieżącego roku. Wówczas Kanadyjka była notowana pośród dziesięciu najlepszych tenisistek świata, a wcześniej prezentowała się w ćwierćfinale Australian Open. Od końcówki marca rozpoczęła się fatalna seria porażek 21-latki, która w sumie do sierpnia wygrała zaledwie dwa spotkania, przegrywając w meczach otwarcia aż siedmiu turniejów. Najbardziej bolesne okazały się niepowodzenia w Rolandzie Garrosie i Wimbledonie, bowiem Bouchard nie obroniła sporej ilości punktów i spadła na 25. miejsce.
[ad=rectangle]
Po drodze Kanadyjka zmagała się również z problemami z mięśniami brzucha i zrezygnowała z udziału w turnieju w Waszyngtonie. Po sześciu miesiącach zawodniczka urodzona w Montrealu postanowiła zakończyć współpracę z francuskim szkoleniowcem. Pod jego wodzą wygrała zaledwie cztery pojedynki, ponosząc aż 13 porażek.
Bouchard jeszcze nie poinformowała, z kim zamierza nawiązać współpracę. Przypomnijmy, że wcześniej pracowała z Nickiem Saviano, który doprowadził ją do siódmej pozycji w światowym notowaniu.
Kanadyjka pojawi się na korcie już w przyszłym tygodniu i weźmie udział w zmaganiach w Toronto.
Tego byłego trenera Genie to dla Piter go dajcie. xD