Historyczny moment dla kobiecego tenisa, w czołowej 10 rankingu WTA będą trzy Czeszki

W najnowszym notowaniu rankingu WTA, które ukaże się 10 sierpnia, w czołowej 10 znajdą się trzy Czeszki. Do Petry Kvitovej i Lucie Safarovej dołączy Karolina Pliskova.

W najbliższy poniedziałek wydarzy się rzecz historyczna dla kobiecego tenisa. Po raz pierwszy od momentu wprowadzenia rankingu WTA (w 1975 roku) w czołowej 10 będą jednocześnie trzy Czeszki. Obok Petry Kvitovej i Lucie Safarovej znajdzie się w niej Karolína Plíšková. 23-latka z Pragi w Top 10 mogła zadebiutować w czerwcu. Tak by się stało, gdyby w finale turnieju w Birmingham pokonała Andżelikę Kerber, ale przegrała wtedy w tie breaku III seta.
[ad=rectangle]
Plíšková zostanie ósmą reprezentantką Czech, która znajdzie się w czołowej 10. Dołączy do Martiny Navratilovej, Hany Mandlíkovej, Heleny Sukovej, Jany Novotnej, Nicole Vaidisovej, Petry Kvitovej i Lucie Šafářovej. Trzeba dodać, że Navrátilová od 1981 i Mandlíková od 1988 roku grały w innych barwach, odpowiednio USA i Australii, lecz gdy awansowały do Top 10 występowały dla Czech.

Rok temu Plíšková, przystępując do turnieju w Stanfordzie, znajdowała się na 45. miejscu w rankingu. W ciągu roku wywalczyła trzy tytuły (Seul i Linz w 2014, Praga w 2015) oraz wystąpiła w czterech kolejnych finałach (Hongkong w 2014 oraz Sydney, Dubaj i Birmingham w 2015). Czeszka może się pochwalić czterema zwycięstwami nad tenisistkami z czołowej 10.

Plíšková już od kilku dni wie, że zadebiutuje w Top 10 rankingu. Pomoże jej fakt, że Agnieszce Radwańskiej odpisane zostaną punkty za ubiegłoroczny triumf w Montrealu. W zeszłym sezonie Rogers Cup odbywał się w tym samym terminie co teraz Bank of the West Classic w Stanfordzie. Polka spadnie w rankingu z siódmego na 14. miejsce.

W niedzielę Plíšková będzie miała szansę wywalczyć największy tytuł w karierze. W finale turnieju w Stanfordzie (początek o godz. 23:00 czasu polskiego) Czeszka zmierzy się z Andżeliką Kerber.

Źródło artykułu: