WTA Toronto: Skruszyć mur, Agnieszka Radwańska zagra z Simoną Halep o półfinał

W III rundzie Agnieszka Radwańska po pełnym zwrotów akcji spotkaniu pokonała Alize Cornet. W III secie Polka od 2:4 zdobyła cztery gemy z rzędu i awansowała do ćwierćfinału. Krakowianka w kanadyjskiej imprezie jest niepokonana od siedmiu meczów. W ubiegłym sezonie sięgnęła po tytuł w Montrealu, po drodze eliminując dwie byłe liderki rankingu, Wiktorię Azarenkę i Venus Williams. Rywalizację w Toronto, gdzie turniej odbywa się w latach nieparzystych, rozpoczęła od odprawienia Julii Görges.
[ad=rectangle]
O półfinał Rogers Cup Radwańska zmierzy się z Simoną Halep, która również ma za sobą wyczerpujący bój. Rumunka wygrała z Andżeliką Kerber po dwóch godzinach i 23 minutach walki. W ten sposób przerwała serię Niemki siedmiu z rzędu zwycięskich spotkań. - To spotkanie było bardzo trudne - powiedziała Halep. - Grałyśmy prawie dwie i pół godziny. Moja rywalka niesamowicie biegała. Starałam się być agresywną i kończyć punkty tak szybko, jak to możliwe, ale wcale nie przychodziło mi to z łatwością. Bardzo się cieszę, że udało mi się ją pokonać, ponieważ wraca do formy. W ubiegłym tygodniu wygrała zmagania w Stanfordzie i zyskała sporo pewności siebie. Jestem zadowolona z tego, że walczyłam do końca.

- Zagram z jedną z najlepszych aktualnie tenisistek, ale oczywiście zawsze chcę wygrać - powiedziała Radwańska o czekającym ją spotkaniu z Halep. - Pozycja w rankingu i kto jest twoją rywalką nie ma znaczenia. To nie będzie łatwy mecz. Mam nadzieję, że zagram swój najlepszy tenis i zobaczymy co się wydarzy. Widziałam jej pojedynek z Kerber. To był naprawdę świetny mecz, więc wiem że ona jest w formie i dobrze gra na kortach twardych.

Halep, finalistka Rolanda Garrosa i półfinalistka Wimbledonu z ubiegłego sezonu, rok 2015 rozpoczęła od mocnego uderzenia. Zdobyła tytuły w Shenzhen, Dubaju i Indian Wells oraz zaliczyła ćwierćfinał Australian Open. Z każdym kolejnym miesiącem grała coraz słabiej, co znalazło odzwierciedlenie w jej dokonaniach w wielkoszlemowych turniejach. W Rolandzie Garrosie i Wimbledonie wygrała łącznie jeden mecz. W tym tygodniu wyeliminowała Jelenę Janković i Andżelikę Kerber. Dzięki temu po raz pierwszy w karierze zagra w ćwierćfinale Rogers Cup.

Radwańska dla odmiany bardzo słabo sezon rozpoczęła. Pierwszy półfinał osiągnęła w kwietniu w Katowicach. W maju przegrała z Anniką Beck w I rundzie Rolanda Garrosa, ale na trawie odżyła. Osiągnęła finał w Eastbourne oraz półfinały w Nottingham i w Wimbledonie. Krakowianka chyba na dobre zażegnała kryzys. W Stanfordzie wprawdzie męczyła się z Misaki Doi, ale później stworzyła wspólnie z Kerber wielkie widowisko. Wprawdzie z Niemką przegrała, ale pozostawiła po sobie bardzo dobre wrażenie. Polka odzyskała pewność siebie. Nie jest uśpiona i nie sprawia wrażenia, jakby jej było wszystko jedno, tak jak to wyglądało w pierwszych miesiącach sezonu. Odwróciła losy bardzo trudnego meczu z Cornet i odniosła szóste trzysetowe zwycięstwo w sezonie (bilans 6-10).

Radwańska i Halep spotkają się ze sobą po raz ósmy. Bilans to 4-3 dla Polki, ale trzy z czterech ostatnich ich meczów wygrała Rumunka. Obie tenisistki zmierzą się po raz pierwszy od półfinału ubiegłorocznych Mistrzostw WTA. Krakowianka przegrała wówczas 2:6, 2:6. Halep rozgrywa pierwszy turniej od czasu Wimbledonu, z którego w I rundzie wyeliminowała ją Jana Cepelova. W Toronto trzecia rakieta globu odzyskuje swój blask. Rumunka lubi grać z kontry, ale umie też przejść do ofensywy. W starciu z Kerber coraz lepiej funkcjonował jej forhend. Halep dobrze operowała ciasnymi krosami. Jednak ułatwiło jej zadanie dosyć słabo funkcjonujące podanie Niemki. Dobry serwis i maksymalne wykorzystanie geometrii kortu, to dla krakowianki będzie klucz do ewentualnego pokonania trzeciej rakiety globu. Rumunka musi być zmuszona do biegania, by Polka miała szanse z nią powalczyć. Dbałość o głębokość i długość zagrań to podstawa, by skruszyć mur, jakim jest Halep.

Jeśli Radwańska zwycięży pozostanie w grze nie tylko o tytuł, ale także o awans do najlepszej ósemki na liście kwalifikacyjnej do Mistrzostw WTA. Wszystko to efekt tego, że tenisistki z miejsc 4-10 z tego notowania zakończyły już swój udział w Rogers Cup. Aktualnie Polka w rankingu Race znajduje się na 11. pozycji. Najpierw jednak krakowianka musi pokonać Halep, by móc potem walczyć o awans do grona ośmiu najlepszych tenisistek sezonu. Radwańska może również wrócić do czołowej 10 w tradycyjnym rankingu WTA, ale do tego jest jej potrzebne zdobycie tytułu w Toronto. Mecz z Rumunką rozegrany zostanie jako pierwszy ćwierćfinał w kanadyjskiej imprezie. Jego początek wyznaczono na godz. 19:00 czasu polskiego.

Rogers Cup, Toronto (Kanada)
WTA Premier 5, kort twardy, pula nagród 2,678 mln dolarów
piątek, 14 sierpnia

ćwierćfinał:
kort centralny, od godz. 19:00 czasu polskiego

Bilans spotkań pomiędzy Agnieszką Radwańską a Simoną Halep (główny cykl):

Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)