ATP Cincinnati: Marcin Matkowski i Nenad Zimonjić lepsi od mistrzów Wimbledonu

Marcin Matkowski i Nenad Zimonjić awansowali do półfinału gry podwójnej turnieju ATP World Tour Masters 1000 w Cincinnati. Polak i Serb okazali się w piątek lepsi od triumfatorów Wimbledonu 2015.

Rozstawieni z numerem trzecim Jean-Julien Rojer i Horia Tecau byli faworytami ćwierćfinałowego pojedynku zawodów Western & Southern Open, wszak to oni pokonali Marcina Matkowskiego i Nenada Zimonjicia w drodze po tytuł w tegorocznym Wimbledonie.
[ad=rectangle]
Na początku partii otwarcia obie pary miały problemy z utrzymaniem serwisu. Przewagę przełamania uzyskali wówczas Polak i Serb, którzy zachowali prowadzenie do końca seta. W drugiej odsłonie także doszło do trzech breaków, ale tego decydującego wywalczyli w dziewiątym gemie szczecinianin i jego partner.

Po 69 minutach oznaczeni szóstym numerem Matkowski i Zimonjić triumfowali 6:3, 6:4. Polsko-serbska para posłała sześć asów, popełniła trzy podwójne błędy oraz wykorzystała cztery z sześciu break pointów. Rojer i Tecău zanotowali dwa asy i sześć podwójnych błędów, a ich łupem padło tylko 51 ze 113 wszystkich rozegranych punktów.

Sobotnimi rywalami Matkowskiego i Zimonjicia będą Ivan Dodig i Marcelo Melo. Występujący z "dwójką" Chorwat i Brazylijczyk pokonali Hindusa Rohana Bopannę i Rumuna Florina Mergeę 6:1, 1:6, 14-12, broniąc w super tie breaku piłki meczowej.
 
Western & Southern Open, Cincinnati (USA)
ATP World Tour Masters 1000, kort twardy, pula nagród 3,826 mln dolarów
piątek, 21 sierpnia

ćwierćfinał gry podwójnej:

Marcin Matkowski (Polska, 6) / Nenad Zimonjić (Serbia, 6) - Jean-Julien Rojer (Holandia, 3) / Horia Tecău (Rumunia, 3) 6:3, 6:4

Komentarze (8)
arekPL
22.08.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Trzymam kciuki za finał ! 
avatar
Kike
21.08.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No, teraz brawo, to już wartościowe zwycięstwo. Dodig/Melo to para nr 2 wszechczasów więc zadanie ciężkie, ale nie ma co się bać. Do boju ! Po finał ! 
avatar
MrKilianowski
21.08.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Matka po tytuł! Bo Nenad głodny już sukcesu ;) ale i Ty na pewno też :D 
avatar
MichalInator
21.08.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Super, i tak dalej! Imponująca grali jeśli pokonali mistrzów Wimbledonu. Bardzo dobrze wiedzieć że jest jeszcze rodak w turnieju. 
avatar
Mossad
21.08.2015
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Szkoda mi tylko Lukiego skoro o deblu mowa. Do Montrealu nie polecial , do Cincinnati sie nie dostal bo byli 2 oczekujacymi z Karlovicem.....to az dziwne ze taki grajek nie moze znalezc odpowie Czytaj całość