Madison Keys w imprezach wielkoszlemowych dwukrotnie zdobyła seta w pojedynku z Agnieszką Radwańską, ale ani razu nie udało jej się wygrać ostatniej piłki. Amerykanka podkreśla, że w piątek będzie musiała wykazać się większą cierpliwością, której zabrakło w jej poczynaniach na wimbledońskiej trawie.
[ad=rectangle]
- Zawsze mam trochę problemów z jej tenisem. - powiedziała Keys. - Radwańska przebija dodatkowe uderzenie na drugą stronę kortu. Muszę być nieco bardziej cierpliwa, ale również robić swoje.
- Ona walczy do samego końca i daje z siebie wszystko w każdym pojedynczym punkcie. Zdajesz sobie sprawę, że musisz zagrać sześć świetnych piłek, podczas gdy normalnie wystarczą cztery.
Keys zajmuje 19. miejsce w kobiecym zestawieniu, a w obecnym sezonie awansowała m.in. do pierwszego wielkoszlemowego półfinału na kortach Australian Open. Wówczas zatrzymała ją Serena Williams. Ponadto zaprezentowała się w ćwierćfinale Wimbledonu i zagrała o tytuł w Charleston.
- Jak na razie obecny sezon jest najlepszym w mojej karierze. Nie jest oczywiście perfekcyjny. Mam za sobą zarówno wzloty i upadki, ale to leży w naturze tego sportu. Jestem zadowolona ze swoich dotychczasowych osiągnięć i staram się budować na nich kolejne. Mam nadzieję, że tutaj zaprezentuję się dobrze, a później przeniosę te sukcesy do Azji.
Również stąd spadam.