Sobotni pojedynek Huberta Hurkacza (ATP 1079) z Robinem Stankiem (ATP 729) miał podobny przebieg w obu setach. Najpierw rozstawiony z numerem piątym Czech wychodził na prowadzenie z przełamaniem, po czym Polak odrabiał stratę i wieńczył poszczególne partie.
Drobne problemy miał z tym wrocławianin tylko w drugiej odsłonie, w której nie wykorzystał meczbola w 10. gemie, a następnie był bliski utraty serwisu. Hurkacz utrzymał jednak podanie, by w tie breaku błyskawicznie wywalczyć bezpieczną przewagę.
Polski tenisista triumfował ostatecznie w finale trzeciej edycji Tauron Cup 6:4, 7:6(4). Hurkacz wygrał w sumie w Ślęzie sześć meczów bez straty seta, bowiem wcześniej udanie przeszedł przez eliminacje. 18-latek otrzyma za to 18 punktów do rankingu ATP, zaś jego finałowy przeciwnik 10.
Tauron Cup, Ślęza (Polska)
ITF Men's Circuit, kort twardy, pula nagród 10 tys. dolarów
GRA POJEDYNCZA
finał gry pojedynczej:
sobota, 12 września
Hubert Hurkacz (Polska, Q) - Robin Staněk (Czechy, 5) 6:4, 7:6(4)