We Włoszech radość z finału i smutek po decyzji Pennetty

We Włoszech radość z panowania na tenisowym US Open miesza się ze smutkiem czy wręcz szokiem, z powodu decyzji zwyciężczyni turnieju Flavii Pennetty, która po sobotniej wygranej z Robertą Vinci (7:6, 5:2) ogłosiła, że zakończy karierę sportową.

Karol Borawski
Karol Borawski

Włoskie media zwróciły uwagę na niespotykany wręcz finał, do którego stanęły dwie przyjaciółki z tego samego regionu - Apulia. Całkowicie zmieniły one jego typowy klimat napięcia - zauważono.

Sprawozdawca dziennika "La Repubblica" napisał w niedzielę: "Nigdy nie widziałem w finale Wielkiego Szlema dwóch dziewczyn siedzących i rozmawiających z uśmiechem, tak jakby właśnie zakończyły mecz w klubie". To wyglądało tak - dodał - "jakby się sobie zwierzały, rozmawiały o czymś mało ważnym,jakby mówiły o tym, jaki film ostatnio widziały czy który wybrały bufet".

Właśnie dlatego - zauważył komentator dziennika - ten finał pozostanie niezapomniany. "To co pozostanie, niezależnie od włoskiego rekordu i wyniku, to właśnie to ludzkie podejście i przyjaźń"- podkreślił.

"La Repubblica" położyła też nacisk na pozasportowy wymiar włoskiego finału na US Open i zaznaczyła: " Włochy nie potrafią zrobić prostych rzeczy i jednocześnie są w stanie dokonać rzeczy niemożliwych".

To "triumf Little Italians", które pokonały "podłe i nie do zniesienia stereotypy" wokół nowojorskiej dzielnicy Little Italy - stwierdził włoski publicysta. "Wygrały obie" - podsumował w emocjonalnym komentarzu.

Prasa odnotowuje polemiki wśród włoskich polityków opozycji, którzy skrytykowali premiera Matteo Renziego za to, że poleciał na finał do Nowego Jorku. Szef rządu uznał to za swój obowiązek inatychmiast po wejściu Vinci do finału odwołał wszystkie obowiązki w kraju i ruszył w podróż zaOcean. Czy było to konieczne? - pytali jego przeciwnicy polityczni z prawicy.

"Obecność premiera na stadionie w tym historycznym dniu to powód do dumy i honoru" - odpowiedzieli krytykom przedstawiciele koalicji rządowej.

"Włochy zadziwiły Amerykę" - tak Renzi podsumował wyczyn Pennetty i Vinci. Podkreślił, że dwie tenisistki z południa Italii zapisały się w historii sportu.

Prasa odnotowała, że Włosi na trybunach żywiołowo oklaskiwali Renziego siedzącego wśród gwiazd show-biznesu i Hollywood. "To był prawdziwy show" - oceniły media.

Wielkim emocjom wokół włoskiego finału towarzyszy teraz smutek z powodu zapowiedzi 33-letniej Pennetty, która zaraz po zwycięstwie ogłosiła, że kończy karierę. Wyjaśniła, że decyzję tę podjęła przed miesiącem. "To szok" - przyznała prasa.

- To najlepszy sposób, by pożegnać się z tenisem - podkreśliła zwyciężczyni US Open. Dodała: Tego chcą wszyscy zawodnicy - zejść ze sceny z wielkim trofeum.

"To my jesteśmy mistrzami" - taki wielki nagłówek zamieściła w niedzielę "La Gazzetta dello Sport"nazywając sobotę "historycznym dniem". Na pierwszej stronie dziennika na tle włoskiej flagi widnieją zdjęcia Pennetty z pucharem oraz kolarza Fabio Aru, lidera wyścigu Vuelta a Espana.

"Oto Włochy, które wygrywają" - podkreśliła sportowa gazeta.

#dziejesiewsporcie: albańscy kibice rozbawili Ronaldo
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×