Pochodzący z Awinionu Benoit Paire znany jest z dziwnych kortowych zachowań i we wtorek znów dał pokaz swoich "umiejętności". We wtorkowym pojedynku z Jerzym Janowiczem Francuz od początku grał niestarannie i popełniał całą masę błędów. W sumie zanotował zaledwie pięć winnerów i miał aż 23 pomyłki. Nic więc dziwnego, że zamiast dokończyć mecz, wolał po 50 minutach zejść z kortu.
24-letni łodzianin skupił się na swoim tenisie i to okazało się kluczowe do odniesienia zdecydowanego zwycięstwa. Już w pierwszym gemie Janowicz idealnie trafił w odpowiednim momencie returnem i Paire błyskawicznie stracił serwis. Potem Francuz zdołał czterokrotnie utrzymać podanie, ale o powrocie do gry nie mogło być mowy, ponieważ Polak znakomicie podawał. W dziewiątym gemie 26-latek oddalił jeszcze dwa setbole, lecz po zmianie stron skapitulował przy czwartej okazji dla naszego reprezentanta.
W drugim secie obraz gry nie uległ zmianie. Janowicz już w gemie otwarcia zwieńczył dłuższą wymianę odwrotnym krosem forhendowym i uzyskał przełamanie. Paire ciągle prezentował się słabo i przy stanie 0:2 ponownie dał sobie odebrać podanie. Po 50 minutach oznaczony "szóstką" Francuz w końcu powiedział, że ma dosyć i zdecydował się skreczować przy stanie 4:6, 0:3. W pomeczowym wywiadzie najlepszy obecnie polski tenisista wyznał, że jego przeciwnik za przyczynę rezygnacji podał zmęczenie. Choć tak naprawdę to Janowicz powinien narzekać bardziej na brak odpoczynku, gdyż jeszcze dwa dni temu brał udział w rozgrywkach Pucharu Davisa.
Janowicz odniósł drugie z rzędu zwycięstwo nad Paire'em w 2015 roku, bowiem wcześniej pokonał Francuza w II rundzie halowego turnieju ATP World Tour 250 w Montpellier. Klasyfikowany na 66. miejscu w rankingu ATP łodzianin kolejnego rywala w zawodach St. Petersburg Open pozna w środę, kiedy to zmierzą się ze sobą Litwin Ricardas Berankis i Francuz Lucas Pouille. Polak będzie miał teraz jeden dzień przerwy, by bardziej dostosować się do warunków panujących w hali Sibur Arena.
St. Petersburg Open, Sankt Petersburg (Rosja)
ATP World Tour 250, kort twardy w hali, pula nagród 1 mln dolarów
wtorek, 22 września
I runda gry pojedynczej:
Jerzy Janowicz (Polska) - Benoît Paire (Francja, 6) 6:4, 3:0 i krecz
EuroBasket: Hiszpania przywitała bohaterów