- Z nim nigdy nie gra się łatwo. Ja koncentrowałem się na swojej grze. Od pierwszego punktu byłem solidny - mówił Jerzy Janowicz w udzielonym na korcie pomeczowym wywiadzie.
Pojedynek I rundy turnieju ATP w Sankt Petersburgu łodzianina z Benoitem Paire'em zakończył się przedwcześnie, ponieważ Francuz skreczował, przegrywając 4:6, 0:3. - Byłem tym zaskoczony. Benoit powiedział mi, że jest zmęczony i nie może grać dalej. Ja też czułem się zmęczony, bo do Sankt Petersburga dotarłem w poniedziałek - wyjaśniał Polak.
- Każde zwycięstwo jest ważne. Liczy się dla mnie każdy punkt, bo nieco spadłem w rankingu. Kort mi odpowiada. Gramy w warunkach halowych, które są moimi ulubionymi - dodał tenisista z Łodzi.
W czwartek w II rundzie St. Petersburg Open Janowicz zagra z lepszym z pary Ricardas Berankis - Lucas Pouille. - Dobrze się tu czuję. Chciałbym wygrać ten turniej - zakończył najlepszy polski tenisista.
Z całego serducha życzę Ci wygranej turnieju w Petersburgu, naprawdę z całego serducha :))
Trzymaj się i nadal graj solidny tenis, a nawe Czytaj całość