ATP Pekin: Rafael Nadal bez szans, Novak Djoković szósty raz mistrzem China Open

Novak Djoković rozgromił Rafaela Nadala w finale turnieju ATP w Pekinie. Dla Serba to szósty z rzędu mistrzowski tytuł w China Open.

Pięć meczów i wszystkie wygrane bez straty seta. Ani jedna z dziesięciu rozegranych w partii, w której straciłby więcej niż trzy gemy. Novak Djoković w arcymistrzowskim stylu sięgnął po tytuł w China Open, udowadniając, że w Pekinie nie ma niego mocnych. W niedzielnym finale Serb pokonał 6:2, 6:2 swojego wielkiego rywala, Rafaela Nadala.

Djoković błyskawicznie przejął kontrolę na korcie, już w gemie otwarcia uzyskując przełamanie. W szóstym swoją okazję miał Nadal, ale Serb z łatwością oddalił dwa break pointy, a po chwili sam wywalczył kolejne przełamanie, wychodząc na prowadzenie 5:2. Seta zakończył zwycięstwem 6:2, wieńcząc go winnerem z forhendu.

Nadal nie miał żadnej broni, by przeciwstawić się znakomicie prezentującemu się rywalowi. Owszem, Hiszpan w pięknym stylu wygrał kilka wymian, ale na przestrzeni całego meczu oraz w decydujących momentach przewaga tenisisty z Belgradu nie podlegała dyskusji.

W trzecim gemie drugiego seta Nadal z grymasem bólu chwycił się za stopę i poprosił o interwencję medyczną. Po wizycie fizjoterapeuty tenisiści wrócili do gry i Hiszpan natychmiast został przełamany.

Djoković miał przewagę seta i breaka, ale nie zamierzał zwalniać tempa. Czuł swoją wyższość i robił wszystko, aby zwyciężyć jak najwyżej. Dodatkowo niepewny swojej gry, często uderzający nieczysto z forhendu oraz podejmujący złe decyzje Nadal ułatwiał mu zadanie, jak w gemie piątym, w którym Hiszpan oddał podanie błędami własnymi, w tym forhendem w siatkę po returnie w samą linię Djokovicia przy piłce na przełamanie.

Przy prowadzeniu 6:2 i 5:2 Djoković serwował, aby zakończyć mecz. Nie wykorzystał dwóch meczboli, bo przy pierwszym Nadal posłał kończący forhend, a następnie Serb zagrał nieudany skrót. Ale przy trzeciej piłce meczowej lider rankingu ATP zaserwował asa i mógł wznieść ręce w górę w geście triumfu.

Była to 45. konfrontacja tych tenisistów w cyklu ATP World Tour. Bilans wciąż jest korzystniejszy dla Nadala (23-22), ale Djoković wygrał wszystkie ich tegoroczne pojedynki, zwyciężając bez straty seta zarówno w bastionach Hiszpana (Monte Carlo i Rolanda Garros), jak i w swoim ulubionym Pekinie.

Djoković wciąż pozostaje niepokonany w China Open. Belgradczyk rozegrał w tym turnieju 29 meczów i wszystkie wygrał, zdobywając sześć tytułów. Łącznie dla Djokovicia był to 82. finał w głównym cyklu w karierze, w którym zdobył 56. tytuł. W obecnym sezonie ma na koncie już osiem tytułów mistrzowskich (Australian Open, Indian Wells, Miami, Monte Carlo, Rzym, Wimbledon, US Open i Pekin) oraz cztery przegrane mecze o tytuł (Dubaj, Roland Garros, Toronto i Cincinnati).

Nadal natomiast grał w swoim 97. finale w karierze i nie zdobył 68. tytułu. W obecnym sezonie tenisista z Majorki wygrał trzy turnieje - Buenos Aires, Stuttgart i Hamburg.

China Open, Pekin (Chiny)
ATP World Tour 500, kort twardy, pula nagród 2,7 mln dolarów
niedziela, 11 października

finał gry pojedynczej:

Novak Djoković (Serbia, 1) - Rafael Nadal (Hiszpania, 3) 6:2, 6:2

finał gry podwójnej:

Vasek Pospisil (Kanada) / Jack Sock (USA) - Edouard Roger-Vasselin (Francja, 4) / Daniel Nestor (Kanada, 4) 3:6, 6:3, 10-6

#dziejesiewsporcie: sędzia obraził rugbystę. Nazwał go piłkarzem

Komentarze (18)
avatar
Ktosia
11.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ja myślę że ten mecz podsumowuje jaki sezon ma Novak. Pamiętam jak mnie irytowaly komentarze że Djoko 'zakończył kariere Rogera' w tegorocznym finale USO. Prawda jest taka że w tym roku Novak j Czytaj całość
avatar
Aleksandar
11.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nole cały czas w bardzo dobrej formie - gra równo i konsekwentnie praktycznie przez cały sezon. Ciekawe,czy ktoś pokona Novaka w Szangchaju . 
omi ex machina
11.10.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
No cóż. H E G E M O N i tyle. Na takich już tylko pozostają czary i laleczki voodoo -_^
Jest jedynym tenisistą który uzyskał nad Rafą przewagę w każdym wymiarze włącznie z ment
Czytaj całość
avatar
Zartanxxx
11.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nadal to idiota. Przegrywał 2:4 miał o obu gemach 40:15 i przerąbał wszystko. Sorry tak się nie da 
avatar
Nole
11.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No to ugrał cztery... zawsze mogło być gorzej!