Magda Linette największe sukcesy na zawodowych kortach odniosła w Azji i dlatego pozostała w tej części świata na kolejny tydzień. 23-latka z Poznania po finale imprezy WTA International rozgrywanej w Tokio odpadła w I rundzie turnieju w Kantonie, a w Wuhanie i Pekinie przegrywała w decydującej fazie eliminacji. Polka ugruntowała swoją pozycję w Top 100. Starała się o miejsce w imprezie WTA Rising Stars, lecz więcej głosów od fanów otrzymały Caroline Garcia i Ons Jabeur.
W poniedziałek Linette spotka się z Julia Putincewa w ramach I rundy zawodów Tianjin Open. Urodzona w Moskwie 20-latka w maju ubiegłego 2012 roku zgodziła się reprezentować barwy Kazachstanu, odrzucając tym samym dosyć odległą wizję występów w kadrze narodowej Rosji. Była bardzo dobrą juniorką, w minionym sezonie klasyfikowano ją nawet na trzeciej pozycji w rankingu dziewcząt. W Wielkim Szlemie dla tej kategorii wiekowej osiągnęła finał podczas US Open 2010 oraz Australian Open 2012.
Na zawodowych kortach zadebiutowała jako 14-latka i już w pierwszym występie była blisko sprawienia sensacji, odpadając dopiero w finałowej fazie eliminacji do turnieju w Luksemburgu. W cyklu ITF wywalczyła łącznie sześć tytułów, pokonując m.in. w finale imprezy w tureckim Samsun Martę Domachowską. Świetne wyniki uzyskane w zawodach niższej rangi szybko wywindowały ją w górę światowej klasyfikacji.
- Chcę przejść do historii - wyznaje bez wahania Putincewa, a zapytana o swojego idola, szybko wskazuje na Hiszpana Rafaela Nadala. - To wspaniały zawodnik, jego postawa na korcie jest rewelacyjna i do tego ma niesamowitą osobowość. Jej talent dostrzegł w wieku czterech lat ojciec Anton, który też został pierwszym trenerem młodej Rosjanki. - Zawsze stara się zmieniać rytm gry. Uderza piłkę mocno, slajsem, a kiedy jest potrzeba, to idzie do siatki - powiedział po triumfie córki w australijskim Launceston (2012) papa Putincew.
Mierząca zaledwie 163 cm, ale potężnie zbudowana, Rosjanka szybko została członkinią paryskiej Akademii Patricka Mouratoglou, do której przystąpiła również jej niezwykle zdolna rodaczka, Daria Gawriłowa. We Francji szlifowaniem jej talentu zajęła się już sama Martina Hingis, pięciokrotna triumfatorka imprez wielkoszlemowych. Efekty pracy utytułowanej reprezentantki Szwajcarii stały się w miarę szybko widoczne, ale w głównym cyklu mieszkająca w Moskwie tenisistka jeszcze nie odniosła sukcesów.
W sezonie 2013 Putincewa zadebiutowała w Top 100. W 2014 roku osiągnęła ćwierćfinały imprez w Bastad i Osace. Na szwedzką mączkę powróciła po 12 miesiącach i zagrała w premierowym półfinale. Wywindowało ją to na 70. miejsce w rankingu WTA. Aktualnie jest w klasyfikacji najlepszych singlistek 79. i z pewnością marzy o kolejnych awansach.
Z Polek najlepiej Putincewą zna Agnieszka Radwańska, która pokonała ją w dwóch setach w Dubaju (2013) oraz w trzech partiach w Australian Open (2014). Ale i Linette spotykała już reprezentantkę Kazachstanu na swoje drodze. Panie zagrały ze sobą w finale dużej juniorskiej imprezy we włoskiej miejscowości Santa Croce i poznanianka po zaciętym boju musiała uznać wyższość przeciwniczki 6:7(9), 7:5, 2:6.
Tianjin Open, Tiencin (Chiny)
WTA International, kort twardy, pula nagród 500 tys. dolarów
poniedziałek, 12 października
I runda:
kort 2, nie przed godz. 5:30 czasu polskiego
Magda Linette (Polska) | bilans: 0-0 | Julia Putincewa (Kazachstan) |
---|---|---|
66 | ranking | 79 |
23 | wiek | 20 |
171/59 | wzrost (cm)/waga (kg) | 163/59 |
praworęczna, oburęczny bekhend | gra | praworęczna, oburęczny bekhend |
Poznań | miejsce zamieszkania | Moskwa |
Izo Zunić | trener | Roman Kiślański |
sezon 2015 | ||
42-23 (8-10) | bilans roku (główny cykl) | 34-28 (10-16) |
finał w Tokio | najlepszy wynik | półfinał w Bastad |
4-2 | tie breaki | 2-3 |
51 | asy | 28 |
249 849 | zarobki ($) | 299 891 |
kariera | ||
2009 | początek | 2009 |
64 (2015) | najwyżej w rankingu | 70 (2015) |
228-147 | bilans zawodowy | 170-115 |
0/1 | tytuły/finałowe porażki (główny cykl) | 0/0 |
473 532 | zarobki ($) | 700 334 |