WTA Linz: Ambitna, ale przegrana walka Alicji Rosolskiej i Anny-Leny Groenefeld

Alicja Rosolska nie obroniła półfinału z zeszłorocznej edycji halowego turnieju WTA w Linzu. Polka w parze z Anną-Leną Groenefeld odpadły już w I rundzie Generali Ladies Linz 2015.

Alicji Rosolskiej i Annie-Lenie Grönefeld wyraźnie nie dopisało szczęście w losowaniu. W I rundzie 25. edycji austriackiego turnieju trafiły na rozstawione z numerem pierwszym Raquel Kops-Jones i Abigail Spears, które wciąż liczą się w walce o kwalifikację do Mistrzostw WTA w Singapurze.

W poniedziałkowym pojedynku przewaga rankingowa duetu amerykańskiego nie była aż tak zauważalna. Premierowy set rozstrzygnęło przełamanie z samego początku meczu, kiedy tenisistki są często jeszcze nierozgrzane i grają poniżej swoich możliwości. W II secie breaki sypały się jak z rękawa, szczególnie w kilku pierwszych gemach, jednak to Rosolskiej i Grönefeld udało się wykorzystać o jeden breakpoint więcej od rywalek.

Super tie-break to walka punkt za punkt. Obydwa duety skutecznie wykorzystywały akcje przy swoim podaniu, aż do prowadzenia Amerykanek 5-4, kiedy to zdobyły jedynego minibreaka, jak się później okazało decydującego dla losów całej rozgrywki, zakończonego zwycięstwem turniejowych "jedynek" 10-7.

W ćwierćfinale Kops-Jones i Spears zmierzą się z lepszymi z pojedynku pomiędzy Sandrą Klemenschits i Cariną Witthöft a Naomi Broady i Johanną Kontą.

Generali Ladies Linz, Linz (Austria)
WTA International, kort twardy w hali, pula nagród 250 tys. dolarów
poniedziałek, 12 października

I runda gry podwójnej:

Raquel Kops-Jones (USA, 1) / Abigail Spears (USA, 1) - Alicja Rosolska (Polska) / Anna-Lena Grönefeld (Niemcy) 6:3, 3:6, 10-7

Źródło artykułu: