Co za bitwa Huberta Hurkacza z Taylorem Fritzem! Zadecydował tie break w trzecim secie

PAP / Marcin Cholewiński / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
PAP / Marcin Cholewiński / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Hubert Hurkacz i Taylor Fritz stoczyli w Sydney trzysetową batalię w ramach meczu Polska - USA w finale United Cup. O losach spotkania zadecydował tie-break w trzecim secie. Lepszy okazał się Amerykanin, który zapewnił swojej drużynie tytuł.

W United Cup przyszedł czas na finał z udziałem drużyn Polski i USA. Na otwarcie doszło do starcia Igi Świątek z Coco Gauff. Następnie na kort w Sydney wyszli Hubert Hurkacz (ATP 16) i Taylor Fritz (ATP 4). Stoczyli trzysetowy bój rozstrzygnięty w tie-breaku. Wygrał Amerykanin 6:4, 5:7, 7:6(4).

W I secie zaskakująco szybko doszło do przełamania. W piątym gemie słabość pokazał Hurkacz i oddał podanie. Okazało się to kosztowne, bo wyśmienicie serwujący Fritz do końca nie oddał przewagi. Przy 5:4 Amerykanin zakończył seta. Wykorzystał już pierwszą piłkę setową. Doszło przy niej do jednej z niewielu dłuższych wymian. Nie wytrzymał jej Hurkacz i wyrzucił bekhend.

Fritz był tenisistą solidniejszym i przede wszystkim lepiej serwował. Hurkacz nie popełniał zbyt wielu prostych błędów, ale przez takie małe jego zawahania przewagę miał rywal. Polak miał problemy w pierwszym gemie II partii, ale uratował się po obronie break pointa.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Powitała Nowy Rok w bajecznej scenerii

Hurkacz grał z większym zacięciem, był na korcie agresywniejszy i pewniej serwował. Miał drobne problemy w siódmym gemie, ale nie dał przeciwnikowi break pointa i utrzymał podanie po walce na przewagi. Polak złapał wiatr w żagle. W 12. gemie świetny forhend i dwa returny, jeden szczęśliwy, bo po taśmie, dały mu seta.

W III partii obaj tenisiści byli bardzo czujni i bez większych problemów utrzymywali podanie. W większości wymiany były krótkie, sporadycznie dochodziło do dłuższych akcji. Kibice oglądali spotkanie z coraz większą ekscytacją.

Tie-break był nieunikniony. Lepiej rozpoczął go Hurkacz, który prowadził 2-0, ale Fritz szybko wyrównał na 2-2. Później Amerykanin posłał dwa świetne forhendy, a Polakowi przytrafił się błąd, który okazał się kosztowny. Przy 5-4 Fritz miał do dyspozycji dwa serwisy i obu nie oddał. Przy 6-4 zakończył spotkanie jeszcze jednym wybornym forhendem.

Hurkacz zaserwował więcej asów (17 do 13). Obaj tenisiści uzyskali po jednym przełamaniu i podzielili się po równo zdobytymi punktami (po 96). Fritz podwyższył na 3-1 bilans spotkań z Polakiem.

Drużyna USA wygrała oba singlowe pojedynki i zapewniła sobie drugi triumf w United Cup. Pierwszy odniosła w 2023 roku, gdy rozpoczęła się cała historia tych drużynowych rozgrywek. Polska po raz drugi z rzędu wystąpiła w finale. Przed 12 miesiącami uległa Niemcom.

United Cup, Sydney (Australia)
finał, kort twardy, pula nagród 11,17 mln dolarów
niedziela, 5 stycznia

USA - Polska 2:0
Gra 1: Coco Gauff - Iga Świątek 6:4, 6:4
Gra 2: Taylor Fritz - Hubert Hurkacz 6:4, 5:7, 7:6(4)
Gra 3: Coco Gauff / Taylor Fritz - Iga Świątek / Hubert Hurkacz

Komentarze (47)
avatar
k 53 GKM
6.01.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Witam..BRAWO REPREZENTACJA !!! .Bardzo milo Was sie oglada. Te atmosfere w Druzynie/radosci Wzajemna POMOC na korcie....BRAWO...PS Nie dziwi ze ONA tak lubi wystepowac w KADRZE i tak mocno prze Czytaj całość
avatar
ΤreserΚlonόw
6.01.2025
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Pragne przypomnieć że Iga ma medal olimpijski, a one nie :-))) 
avatar
Fata
6.01.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Iga przestała wygrywać z Gauff. A Hubi to co zwykle...gdy trzeba dobić rywala i przycisnąć, częściej przegrywa niż wygrywa. 
avatar
p l
5.01.2025
Zgłoś do moderacji
3
3
Odpowiedz
Kogo to interesuje. ERA PRAWDZIWEGO TENISA DOBIEGLA KONCA. 
avatar
StanJ
5.01.2025
Zgłoś do moderacji
8
0
Odpowiedz
Jeszcze pare lat temu marzylibyscie o tym aby Polacy grali w takich finalach a teraz jak zwykle niewdzieczni Polacy .