WTA Moskwa: Anastazja Pawluczenkowa i Swietłana Kuzniecowa powalczą o tytuł

Anastazja Pawluczenkowa i Swietłana Kuzniecowa spotkają się w finale turnieju organizowanego w Moskwie. Obie tenisistki ostatni raz rywalizowały ze sobą na kortach w Wuhanie.

Anastazja Pawluczenkowa w obecnym sezonie dwa razy miała okazję zaprezentować się w finale imprezy WTA. Na kortach w Waszyngtonie przegrała ze Sloane Stephens, ale niedawno w Linzu zdobyła tytuł, pokonując Annę-Lenę Friedsam.

W drodze do decydującego spotkania w Moskwie Rosjanka miała sporo kłopotów, bowiem w meczu otwarcia dopiero przy wyniku 7:5, 0:6, 6:4 pokonała Monicę Niculescu, natomiast w II rundzie nie wykorzystała prowadzenie 6:1, 5:2 z Lucie Safarovą i musiała rozgrywać trzecią partię. W piątek Pawluczenkowa spotkała się z Darią Kasatkiną, tenisistką, która pozbawiła szans Carlę Suarez na awans do Mistrzostw WTA.

Pojedynek półfinałowy nie rozpoczął się po myśli Rosjanki, która przegrała pierwszą partię 2:6, natomiast w drugiej musiała odrabiać straty ze stanu 0:2. Wyżej notowana z tenisistek wygrała jednak wszystkie pozostałe gemy i doprowadziła do wyrównania w setach. W decydującej odsłonie Pawluczenkowa odskoczyła aż na 5:1, ale miała małe kłopoty i zamknęła pojedynek dopiero przy stanie 6:4. Jej rywalką w finale będzie Swietłana Kuzniecowa.

30-latka w obecnym sezonie tylko raz prezentowała się w finale zmagań WTA. Przegrała jednak na kortach w Madrycie z Petrą Kvitovą 1:6, 2:6. W Moskwie Kuzniecowa raz napotkała na swojej drodze kłopoty, bowiem straciła pierwszego seta w starciu z Anastasiją Sevastovą, ale zdołała wrócić do meczu i odnieść zwycięstwo. W piątek Rosjanka zmierzyła się z Łesią Curenko.

W pierwszym secie Kuzniecowa objęła prowadzenie 3:1, a chwilę później obroniła break pointa przy swoim podaniu i podwyższyła na 4:2. Rosjanka jeszcze bardziej przycisnęła Ukrainkę i wygrała w końcówce dwa gemy. W drugiej partii to Curenko odskoczyła najpierw na 3:1, a nieco później na 4:2, ale od tego momentu nie wygrała już ani jednego gema. Po godzinie i 25 minutach pojedynek dobiegł końca.

Kuzniecowa i Pawluczenkowa ostatni raz rywalizowały ze sobą na kortach w Wuhanie. Wówczas młodsza z Rosjanek wygrała 6:0, 6:1.

Po tytuł w grze podwójnej sięgnęły w piątek Daria Kasatkina i Jelena Wiesnina, które pokonały rozstawione z numerem drugim Rumunki Irinę-Camelię Begu i Monikę Niculescu 6:3, 6:7(7), 10-5. Rosjanki otrzymały od organizatorów dziką kartę.

Kremlin Cup, Moskwa (Rosja)
WTA Premier, kort twardy w hali, pula nagród 768 tys. dolarów
piątek, 23 października

półfinał gry pojedynczej:

Anastazja Pawluczenkowa (Rosja) - Daria Kasatkina (Rosja, Q) 2:6, 6:2, 6:4
Swietłana Kuzniecowa (Rosja) - Łesia Curenko (Ukraina) 6:2, 6:4

finał gry podwójnej:

Daria Kasatkina (Rosja, WC) / Jelena Wiesnina (Rosja, WC) - Irina-Camelia Begu (Rumunia, 2) / Monica Niculescu (Rumunia) 6:3, 6:7(7), 10-5

Komentarze (2)
avatar
basher
23.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Go Nastka!