Agnieszka Radwańska: Nieważne jak się zaczyna, ważne jak się kończy

Agnieszka Radwańska pokonała w niedzielę Petrę Kvitovą i wygrała Mistrzostwa WTA. Polka przyznała, że nie spodziewała się takiego sukcesu po słabym początku sezonu.

W tym artykule dowiesz się o:

Agnieszka Radwańska w tracie trwania sezonu miała zarówno wzloty, jak i upadki. Na kortach Rolanda Garrosa przegrała w I rundzie z Anniką Beck, a w pewnym momencie wypadła nawet z Top 14. Nasza reprezentantka udowodniła jednak, że stać ją na zdecydowanie więcej i po raz pierwszy w karierze wygrała Mistrzostwa WTA.

- Czuję się niesamowicie - powiedziała Radwańska. - Naprawdę się nie spodziewałam tego wszystkiego, zwłaszcza, że na początku roku nie spisywałam się najlepiej. Nieważne jednak jak się zaczyna, ważne jak się kończy. Nie umiem znaleźć słów, aby opisać, jak się czułam na korcie.

Nasza reprezentantka nie miała wcale łatwej przeprawy z Petrą Kvitovą. Polka pomimo prowadzenia 6:2, 3:1 musiała rozgrywać trzeciego seta, którego rozpoczęła od straty 0:2. Finalnie po godzinie i 47 minutach sięgnęła po upragniony tytuł.

- Wydaje mi się, że Petra grała lepiej po pierwszym secie. W premierowej odsłonie popełniła kilka prostych błędów, ale później zaczęła prezentować agresywny tenis i posyłać głębokie piłki. Musiałam biegać za napisem "Singapur". Wówczas grała bardzo dobrze, a ja nie mogłam wiele zrobić. Czemu się śmiejecie? Przecież to prawda. Wszystko jej wychodziło.

Komentarze (10)
endriu122
1.11.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wielki wyczyn Agnieszki,ciekawe czy ktoś będzie w stanie go powtórzyć? 
avatar
GieKaeMik
1.11.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Najgorsze w tenisie jest to, że po winnerze grają w tle jakąś beznadziejną muzykę zamiast hymnu narodowego. Powodzenia Aga w następnym sezonie :) mamy nadzieje na TOP 1 w najbliższym czasie :) 
avatar
stanzuk
1.11.2015
Zgłoś do moderacji
0
5
Odpowiedz
Ostrożnie z tym powiedzonkiem, Leszek Miller też tak mówił, a wiadomo jak skończył. 
avatar
steffen
1.11.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Sezon zaczął się pięknie - wygranym Pucharem Hopmana :)
Potem bywało różnie, ale od Wimbledonu już humory mieliśmy lepsze, potem świetna Azja i dziś ukoronowanie tego szalonego roku :)
Nie wiem
Czytaj całość
avatar
Witkacy33
1.11.2015
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Wielkie gratulacje. Najlepsza odpowiedź dla hejterow... =D>