Taką decyzję ogłosił w piątek prezydent Francuskiej Federacji Tenisowej, Jean Gachassin. W gronie kandydatów do organizacji meczu Francja - Kanada były również Martynika, Rouen i Albertville, ale po dokładnej wizytacji powyższych miejsc uznano, że spotkanie odbędzie się na Gwadelupie.
Gospodarzem meczu będzie oczywiście Francja, ponieważ Gwadelupa jest jej zamorskim departamentem. Wyspa ta została wybrana, bowiem jest położona blisko kontynentu amerykańskiego, na którym w kolejnych tygodniach rozegrane zostaną turnieje w Indian Wells i Miami.
Francja i Kanada zmierzą się ze sobą po raz trzeci w Pucharze Davisa. W 1966 roku Trójkolorowi zwyciężyli rywali na kortach Rolanda Garrosa 5-0, natomiast 46 lat później pokonali tenisistów spod znaku Klonowego Liścia 4-1, a mecz odbył się w Vancouver.
Mecz z Kanadą będzie dla Yannicka Noaha powrotem do pracy z kadrą po 18 latach. W 1991 i 1996 roku poprowadził on Trójkolorowych do wielkich triumfów w tych rozgrywkach. W latach 1991-1992 i 1995-1998, kiedy Noah był kapitanem drużyny narodowej, Francja wygrała 12 meczów i doznała tylko czterech porażek.