Do meczu I rundy Grupy Światowej II Pucharu Federacji pomiędzy USA a Polską pozostały jeszcze dwa miesiące, ale już teraz trwają gorące dyskusje na temat składów obu drużyn. Nowa kapitan Biało-Czerwonych, Klaudia Jans-Ignacik, stara się zachęcić do gry Agnieszkę Radwańską. Przed podobnym zadaniem staje również opiekunka Amerykanek, Mary Joe Fernandez.
- Polska będzie trudnym przeciwnikiem, ale jestem przekonana, że nasza reprezentacja będzie przygotowana na to wyzwanie - stwierdziła w czwartek kapitan drużyny USA. Polki grały już wcześniej z Amerykankami (przegrały w 1974 roku w Neapolu, w 1980 roku w Berlinie i w 1990 roku w Atlancie), ale były to mecze rozgrywane w ramach kilkudniowych turniejów. O wyborze gospodarza spotkania zadecydowało więc losowanie, które wygrało USA.
Mecz I rundy Grupy Światowej II Pucharu Federacji odbędzie się 6-7 lutego w Kailua Kona na Hawajach, w pierwszym tygodniu po zakończeniu wielkoszlemowego Australian Open 2016. Na obiektach Holua Tennis Center rozgrywano wcześniej mecze Pucharu Davisa, nigdy Pucharu Federacji. - Nie byłam jeszcze na tych kortach, ale słyszałam, że cały obiekt jest wspaniały. Uważam, że po zakończeniu przygody w Australii będzie to idealne miejsce do rozegrania takiego meczu - stwierdziła Fernández.
Amerykanki, które zajmują obecnie 14. miejsce w rankingu ITF, triumfowały w Pucharze Federacji aż 17 razy i bardzo chcą powrócić do światowej elity. W tym roku w pomoc zaangażowała się sama Serena Williams, ale w pojedynkę nie była w stanie pokonać w barażu zespołu Włoch. Liderka klasyfikacji WTA spełniła już kryteria ITF odnośnie igrzysk olimpijskich i może w kadrze zrobić miejsce rodaczkom. Jeden występ musi jeszcze zaliczyć jej starsza siostra, Venus.
- Venus będzie dostępna na mecz z Polkami, natomiast w przypadku Sereny wszystko stanie się jasne w miarę upływu czasu. Gotowe do gry w kadrze są również Raquel Kops-Jones i Abigail Spears [dla których byłby to debiut w rozgrywkach - przyp. red.] - wyznała Fernández, która w związku ze zbliżającymi się igrzyskami olimpijskimi w Rio de Janeiro może mieć spory ból głowy przy ustalaniu składu.