We wtorkowym pojedynku Fatma al Nabhani mierzyła się z Miharu Imanishi. Mecz rozgrywany na otwartym korcie w Bangkoku zakończył się trzysetowym zwycięstwem Japonki. Jednak ponad dwie godziny wysiłku w 35-stopniowym upale i przy wilgotności powietrza sięgającej 85 proc. dały się we znaki Omance. Po meczu z wycieńczenia straciła przytomność, kort opuściła na noszach, a prosto stamtąd trafiła do szpitala.
Al Nabhani nie odnosiła sukcesów w głównym cyklu. Dotychczas 24-latka wygrała 11 turniejów ITF, a na igrzyskach panarabskich w 2011 roku zdobyła trzy medale, ze złotym w grze pojedynczej na czele. Pomimo wielkich pieniędzy inwestowanych w sport, także w tenis, to 375. w rankingu WTA Omanka jest zdecydowanie najwyżej sklasyfikowaną tenisistką z krajów Półwyspu Arabskiego.
Przed Al Nabhani jeszcze jeden mecz w tajlandzkim turnieju, w ćwierćfinale gry podwójnej. Jak dotąd brak informacji o ewentualnym walkowerze ze strony reprezentantki Omanu.