W Rio de Janeiro Samantha Stosur będzie jedną z najbardziej doświadczonych tenisistek jeśli chodzi o występy w igrzyskach olimpijskich. - Spójrzmy na dziewczyny, które są w Top 10 rankingu. Niektóre już w igrzyskach grały i wiedzą jak przygotować się do wielkich imprez. Inne nie mają takiego doświadczenia, a niektóre być może w olimpijskim turnieju zagrają tylko raz. A zatem moje doświadczenie może odegrać rolę. To nie są takie same zawody jak wielkoszlemowe turnieje. Jest mnóstwo sportowców, dzieją się różne rzeczy. Jesteś w wiosce olimpijskiej, mieszkasz w pokoju z kimś innym, czego nie ma w innych tenisowych turniejach - mówiła Stosur.
Jedyny olimpijski medal dla Australii w singlu zdobyła Alicia Molik (brązowy w 2004 roku). Stosur w trzech startach wygrała łącznie jeden mecz, w Pekinie (2008) z Sarą Errani. W II rundzie urwała dwa gemy Serenie Williams. W Atenach (2004) pogromczynią Australijki była Chanda Rubin, a w Londynie (2012) uległa 6:3, 5:7, 8:10 Carli Suarez.
- Tym razem będziemy rywalizować na kortach twardych, co jest dla mnie lepsze niż trawa, tak jak ostatnio w Wimbledonie - powiedziała Stosur. Mistrzyni US Open 2011 sezon zainauguruje tam gdzie rozgrywane były igrzyska w 2000 roku, czyli w Sydney. Turniej w Sydney Olympic Park Tennis Centre rozpocznie się 10 stycznia.
- To będę moje czwarte igrzyska. Na poprzednich tak naprawdę niczego dobrego nie zrobiłam. Mam nadzieję, że w przyszłym roku spiszę się świetnie. Będą to prawdopodobnie moje ostatnie igrzyska i podejdę do nich jak do wielkoszlemowego turnieju - stwierdziła była czwarta rakieta globu.