Nadal wspomina niesamowity półfinał z Verdasco w 2009 roku. "Niejedna osoba rozmawia ze mną o tym meczu"

Rafael Nadal w I rundzie Australian Open spotka się z Fernando Verdasco. Piąty rozstawiony wspomina przede wszystkim niesamowity półfinał z 2009 roku, w którym pokonał swojego rodaka po pasjonującej pięciosetówce.

Rafael Nadal z pewnością nie może mówić o szczęściu w losowaniu, bowiem już w I rundzie trafił na Fernando Verdasco, który zajmuje obecnie 47. miejsce w światowym notowaniu i nie mógł liczyć na przywilej rozstawienia. W przeszłości obaj tenisiści rozegrali ze sobą niejeden znakomity pojedynek.

- Wylosowałem bardzo trudnego rywala w pierwszej rundzie - powiedział Nadal. - Zarówno on, jak i ja nie możemy mówić o szczęściu. Czeka mnie spore wyzwanie. Jeśli chcę awansować dalej, będę musiał zaprezentować bardzo dobry tenis.

Nadal nie zapomniał o niesamowitym półfinale z 2009 roku, w którym po pasjonującym pięciosetowym pojedynku pokonał Verdasco 6:7(4), 6:4, 7:6(2), 6:7(1), 6:4. Nieco później zdobył swój jedyny tytuł w Melbourne, wygrywając w decydującym pojedynku z Rogerem Federerem.

- Tamten mecz dał mi szansę na końcowe zwycięstwo w Australian Open. To nadal jedyny tytuł w Melbourne, jaki posiadam w swojej kolekcji. Wówczas zaprezentowaliśmy bardzo wysoki poziom tenisa i wiele niesamowitych wymian, a te wspomnienia zostaną ze mną na zawsze. Niejedna osoba czesto rozmawia ze mną o tym pojedynku - dodał.

Źródło artykułu: