Australian Open: Agnieszka Radwańska pomściła Magdę Linette i zagra o szósty ćwierćfinał

Newspix / Marek Biczyk
Newspix / Marek Biczyk

Agnieszka Radwańska bez straty seta awansowała do IV rundy wielkoszlemowego Australian Open 2016. W piątkowym pojedynku najlepsza polska tenisistka okazała się lepsza od Moniki Puig 6:4, 6:0.

Każdy, kto oglądał mecz Moniki Puig z Magdą Linette, wiedział, czego można się spodziewać po grze tenisistki z Karaibów. 22-latka nie zwalnia ręki, stara się uderzać piłkę mocno lub pod dużym kątem, a pierwszy serwis pozwala jej szybko wypracować przewagę na korcie. Tak było w drugiej części meczu z poznanianką, który zdolna Portorykanka zwieńczyła pewnie 6:3, 6:0.

W piątek poprzeczka dla Puig poszła znacznie wyżej, ponieważ Agnieszka Radwańska to aktualna czwarta rakieta świata, a do tego triumfatorka 18 turniejów głównego cyklu. Mimo tego klasyfikowana obecnie na 52. pozycji w rankingu WTA tenisistka przystąpiła do starcia z krakowianką pewna siebie, z konkretnie przygotowanym planem.

26-letnia Polka nie grała wcześniej z Puig i potrzebowała trochę czasu, aby zaadaptować się do stylu rywalki. Zanim to nastąpiło, Portorykanka imponowała na korcie. Już w trzecim gemie miała break pointa, lecz nie wykorzystała go. Przełamanie uzyskała za to w siódmym gemie, którego zwieńczyła znakomitym returnem pod końcową linię.

Dobra passa pochodzącej z Antyli zawodniczki szybko jednak się skończyła. W ósmym gemie wyrzuciła ona prosty smecz, a następnie pomyliła się z bekhendu i na tablicy wyników było po 4. Radwańska uzyskała przewagę na placu gry. W 10. gemie Puig obroniła setbola winnerem z forhendu po krosie, lecz przy drugiej piłce setowej dla krakowianki nie popisała się przy siatce i Polka skończyła punkt rewelacyjnym minięciem.

Zanim panie wróciły na kort, by rozpocząć drugiego seta, Radwańska skorzystała z pomocy medycznej. Kontuzja lewej nogi nie daje jej spokoju od triumfu w Shenzhen, dlatego niezbędne było użycie jeszcze jednego plastra. Druga partia potoczyła się bardzo szybko. Już w drugim gemie Polka wypracowała dwa break pointy, po czym Portorykanka posłała forhend w aut.

Statystyki meczu Agnieszki Radwańskiej z Monicą Puig
Statystyki meczu Agnieszki Radwańskiej z Monicą Puig

Wywalczonej przewagi Radwańska nie oddała już do samego końca. W czwartym gemie zdobyła jeszcze jedno przełamanie, a pojedynek zwieńczyła przy serwisie Puig, popisując się znakomitym returnem pod nogi Portorykanki. W drugim secie Polka oddała rywalce zaledwie siedem piłek i po 75 minutach pewnie triumfowała w całym pojedynku 6:4, 6:0.

O miejsce w szóstym ćwierćfinale Australian Open Radwańska zagra w niedzielę z Anną-Leną Friedsam, która w piątek postarała się o niespodziankę i wyeliminowała finalistkę US Open 2015, Włoszkę Robertę Vinci. Polka i Niemka spotkały się dwa tygodnie temu w półfinale imprezy w Shenzhen, gdzie nasza reprezentantka zwyciężyła 6:2, 6:4.

Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród w singlu kobiet 15 mln dolarów australijskich
piątek, 22 stycznia

III runda gry pojedynczej:

Agnieszka Radwańska (Polska, 4) - Monica Puig (Portoryko) 6:4, 6:0

Program i wyniki turnieju kobiet

Komentarze (70)
avatar
FedEx
22.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawe na ile ta noga będzie przeszkadzać w następnym meczu. 
avatar
basher
22.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Też mi się tak wydawało. Jak to oni na live-tennisie liczą?
Dzięki :) 
avatar
Fanka Rogera
22.01.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Świetny dzień dziś , Aga wygrała i Roger też ... no byle tak dalej . 
avatar
FedEx
22.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ma ktoś jakiś dłuższy skrót do podrzucenia ?:) 
Jak Feniks z popiołu
22.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
O, ilu fachmanów znów tutaj buszuje.