Andy Murray: Rozegrałem najlepsze spotkanie w turnieju

Andy Murray awansował w środę do półfinału wielkoszlemowego Australian Open, pokonując Davida Ferrera w czterech setach. Szkot przyznał, że rozegrał najlepsze spotkanie w turnieju.

Karolina Konstańczak
Karolina Konstańczak
PAP/EPA / EPA/LUKAS COCH

Andy Murray w środę zameldował się w szóstym półfinale Australian Open w karierze. Szkot potrzebował trzech godzin i 25 minut, aby pokonać Davida Ferrera 6:3, 6:7(5), 6:2, 6:3. 28-latek wygrał sześć ostatnich konfrontacji z reprezentantem Hiszpanii.

Murray przyznał, że rozegrał najlepsze spotkanie w turnieju. Szkot imponował przede wszystkim regularnością i lepiej wytrzymywał mordercze wymiany. Kluczowe okazało się również wygrywanie piłek w ważnych momentach - w końcówce pierwszego seta obronił dwa break pointy powrotne dla rywala i triumfował 6:3, natomiast w trzecim zdołał podwyższyć prowadzenie na 4:1, pomimo że Ferrer miał okazje, aby odrobić straty.

- Wydaje mi się, że rozegrałem najlepsze spotkanie w turnieju - powiedział Murray. - Ostatnie dni nie należały do najłatwiejszych i raczej nie pokazałem najlepszego tenisa. W środę było jednak inaczej, a w końcówce meczu zaprezentowałem świetne uderzenia i dobrze się poruszałem po korcie. Oczywiście nie ukrywam, że do wielu elementów w mojej grze mógłbym się przyczepić.

Zarówno Murray, jak i Johanna Konta zagrają w półfinale Australian Open. Brytyjka w środę pokonała Shuai Zhang i została pierwszą reprezentantką tego kraju od 1977 roku, która awansowała do najlepszej "czwórki" w Melbourne.

- Jak na razie turniej przebiega po naszej myśli i mam nadzieję, że nadal tak będzie. Historia brytyjskiego tenisa bogaci się, dzięki takim osiągnięciom. W ubiegłym roku udało nam się również wygrać Puchar Davisa. Uważam, że to niesamowicie pozytywne - dodał.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×