Nie wiadomo kiedy Jerzy Janowicz wróci na kort. Wkrótce będzie poza setką ATP

Jerzy Janowicz musiał wycofać się z trzech turniejów rozgrywanych na początku tego roku. Nieustannie walczy z bólem i nawracającymi kontuzjami. W lutym wypadnie poza pierwszą setkę rankingu ATP.

Ola Piskorska
Ola Piskorska

- Czegoś takiego nie przeżywał chyba żaden tenisista na świecie - powiedziała "Przeglądowi Sportowemu" mama Jerzego Janowicza, pani Anna. - Co syn wraca na kort, to zaraz pojawia się kontuzja i nie chodzi o jeden problem. Czasem wydaje mi się, jak gdyby ktoś gdzieś daleko nakłuwał laleczkę voodoo - dodała.

Janowicz planował wystąpić w tym roku w czterech turniejach - w Brisbane, Sydney, Melbourne i we Francji, ale z trzech musiał się wycofać. Od kilku miesięcy na przemian walczy z bólem kolana, kręgosłupa i stopy. Boli go tak bardzo, że nie jest w stanie grać.

W trakcie spotkania z Johnem Isnerem w Australian Open tenisista nie mógł normalnie biegać. Na treningu przed meczem dały znać o sobie naderwane przyczepy rzepki. Po powrocie z Australii pojechał od razu na zabieg do doktora Śmigielskiego.  - Po raz trzeci ostrzykiwano kolano komórkami macierzystymi, ale tym razem pobierano je z biodra. Zabieg był bardziej inwazyjny niż poprzednie i teraz syn cały czas kuleje - opowiadała pani Anna Janowicz.

Kontuzje i nieudane turnieje odbijają się na rankingu Janowicza. Po Australian Open spadł na 73. pozycję, a za tydzień najprawdopodobniej wypadnie poza pierwszą setkę ATP.

Ojciec Janowicza: Jerzy został odwołany z turniejów, czeka go ok. 10 dni przerwy. A PZT nam nie pomaga
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×