Janowicz rozegrał ponad 2-dwugodzinny bój o 2. rundę turnieju wrocławskiego. Pierwsza partia była wyrównana aż do końca seta. W 7. gemie Polak miał szansę na przełamanie, jednak nie wykorzystał dwóch break pointów. W tie breaku lepszy okazał się Cruciat. Drugi set padł łupem Janowicza. Rumun nie poradził sobie z silnym serwisem Polaka (który oscylował w okolicach 220 km/h), oddał mu również inicjatywę przy swoich gemach serwisowych i przegrał 2:6. W trzeciej partii znów trwała zacięta walka. Pierwszemu break pointa udało się wykorzystać Cruiciatowi i wyszedł na prowadzenie 3:1. W 8. gemie Janowicz odrobił stratę. O zwycięstwie w secie i całym meczu znów zadecydował tie break, w którym ponownie zwyciężył Rumun.
- W miniony piątek skręciłem nogę, grałem dziś z ochraniaczem. Przeszkadzało mi to w grze, ale nie szukam usprawiedliwienia – mówił po meczu Janowicz.
Zatem odpadł ostatni Polak startujący w KGHM Dialog Polish Indoors. W innym spotkaniu 1. rundy. Czech Lukas Dlouhy pokonał kwalifikanta z Austrii, Pilippa Oswalda, 6:2, 6:4.
Rozegrane zostały również mecze 2. rundy. Do największej sensacji doszło w starciu rozstawionego z jedynką Belga Oliviera Rochusa, który w 2-setowym meczu uległ Czechowi Robinowi Vikowi, który do turnieju przebijał się przez kwalifikacje. Spotkanie zakończyło się wynikiem 7:6(2), 7:5.
W innym meczu Amerykanin Sam Warburg, który wyeliminował w poprzedniej rundzie naszego Artura Romanowskiego, pokonał Kolumbijczyka Alejandro Fallę , który to z kolei pozbawił złudzeń o dobrym występie we wrocławskim turnieju Michała Przysiężnego. Awans wywalczył też Niemiec Daniel Brands. Pokonał on rozstawionego z numerem szóstym Francuza Mathieu Montcourt'a w rezultacie. 6:1, 6:4. Tenisista z Francji jedynie w 2. secie nawiązał jakąś walkę z Niemcem.
W ostatnim spotkaniu Rosjanin Aleksander Kudrjatsew w 3-setowym meczu pokonał najlepszego tenisistę z Tajlandii, Danai’a Udomchoke. W 1. secie Rosjanin przegrał dość gładko do 1:6, ale następne partie padły już jego łupem 6:3, 6:4.
Ciekawostką jest, że tenisiści z zagranicy zarobią za KHGM Polish Indoors mniej, niż zawodnicy z Polski. Naszych tenisistów bowiem obowiązuje niższy podatek, niż cudzoziemców. Polacy będą musieli zapłacić na rzecz fiskusa 10% kwoty, zagraniczni tenisiści zaś aż 20%. Nie trzeba więc tłumaczyć na czyich zwycięstwach bardziej zależy Skarbowi Państwa.
KGHM Dialog Polish Indoors, Wrocław, challenger ATP (pula nagród 106,5 tys. euro)
środa, 4 lutego 2009
gra pojedyncza, pierwsza runda:
Lukas Dlouhy (Czechy) - Philipp Oswald (Austria, Q) 6:2 6:4
Adrian Cruciat (Rumunia) - Jerzy Janowicz (Polska, WC) 7:6(6) 2:6 7:6(8)
gra pojedyncza, druga runda:
Alekandr Kudriawcew (Rosja, LL) - Danai Udomchoke (Tajlandia) 1:6 6:3 6:4
Sam Warburg (USA, 5) - Alejandro Falla (Kolumbia) 7:5 7:5
Daniel Brands (Niemcy) - Mathieu Montcourt (Francja, 6) 6:1 6:4
Olivier Rochus (Belgia, 1) - Robin Vik (Czechy, Q) 7:6(2) 7:5
gra podwójna, pierwsza runda:
Jamie Delgado (Wielka Brytania) / Alejandro Falla (Kolumbia) - Florin Mergea (Rumunia, 3) / Alessandro Motti (Włochy, 3) 7:6(5) 6:7(1) [10:7]
Benedikt Dorsch (Niemcy) / Sam Warburg (USA) - Kristian Pless (Dania) / Danai Udomchoke (Tajlandia) 7:6(7) 4:6 [10:7]