WTA Indian Wells: Trudna przeprawa Bouchard z Ozaki, Allertova rywalką Kerber

Newspix / Sydney Low
Newspix / Sydney Low

Kanadyjka Eugenie Bouchard potrzebowała trzech setów, aby pokonać Japonkę Risę Ozaki w I rundzie turnieju WTA Premier Mandatory w Indian Wells.

Eugenie Bouchard (WTA 42) od stycznia osiągnęła finały w Hobart i Kuala Lumpur. Na otwarcie turnieju w Indian Wells została zmuszona do dużego wysiłku przez Risę Ozaki (WTA 125). Kanadyjka pokonała Japonkę 2:6, 6:4, 6:2. Przez cały ubiegły sezon finalistka Wimbledonu 2014 wygrała 12 meczów. Do pojedynku w I rundzie turnieju w Indian Wells Bouchard przystępowała z bilansem tegorocznych spotkań 13-5, a Ozaki z 15-5. Jednak Japonka jedyne zwycięstwo w głównej drabince WTA Tour odniosła w Kuala Lumpur, gdzie oddała dwa gemy Jelizawiecie Kuliczkowej.

W trwającym godzinę i 58 minut meczu Bouchard posłała 31 kończących uderzeń i popełniła 47 niewymuszonych błędów. Była 20 razy przy siatce i zdobyła 11 punktów. Ozaki zapisała ma swoje konto 10 piłek wygranych bezpośrednio i 25 pomyłek. Obie tenisistki miały po osiem break pointów - Kanadyjka wykorzystała sześć, a Japonka pięć. W II rundzie Bouchard zmierzy się ze Sloane Stephens, z którą przegrała dwa z trzech wcześniejszych meczów.

Christina McHale (WTA 62) pokonała 6:4, 6:4 Caroline Garcię (WTA 41). W trwającym 94 minuty spotkaniu Amerykanka zaserwowała siedem asów i obroniła cztery z pięciu break pointów. Naliczono jej 20 kończących uderzeń i 27 niewymuszonych błędów. Francuzce zanotowano 19 piłek wygranych bezpośrednio i 33 pomyłki. McHale podwyższyła na 3-0 bilans meczów z Garcią w głównym cyklu. Amerykanka była górą po trzysetowych bataliach w Quebec City (2013) i Acapulco (2014).

- Wiedziałam, że muszę dobrze serwować, bo Caroline jest bardzo agresywna. Ważny był też duży procent trafionych pierwszych podań i to funkcjonowało, z czego jestem zadowolona - powiedziała McHale. Kolejną rywalką reprezentantki gospodarzy będzie Garbine Muguruza, z którą dwa lata temu przegrała w Auckland. Amerykanka w Indian Wells potrafiła pokonać Swietłanę Kuzniecową (2011) i Petrę Kvitovą (2012).

Magdalena Rybarikova (WTA 97) wygrała 7:6(3), 6:2 z Laurą Robson (WTA 551). Brytyjka, która od 2013 roku walczyła z kontuzjami obu nadgarstków, w Indian Wells mogła wystąpić w głównej drabince dzięki zamrożonemu rankingowi. W pierwszym secie była 27. rakieta globu z 2:4 wyrównała na 4:4, ale po przegraniu go w tie breaku, w drugiej partii już nie stawiła oporu rywalce. W ciągu 84 minut 22-latka z Londynu popełniła osiem podwójnych błędów. Rybarikova posłała pięć asów i wykorzystała pięć z sześciu break pointów. Słowaczka mecz zakończyła z dorobkiem 16 kończących uderzeń i 18 niewymuszonych błędów. Robson miała o jedną piłkę wygraną bezpośrednio więcej, ale zrobiła aż 42 pomyłki. Dla Brytyjki był to pierwszy mecz w głównym cyklu od ubiegłorocznego US Open.

Z zamrożonego rankingu korzysta jeszcze Petra Cetkovska (WTA 133), która nie grała od września 2014 do marca 2015 roku z powodu kontuzji lewego biodra. Ubiegły sezon Czeszka rozpoczęła właśnie w Indian Wells i w I rundzie przegrała z Christiną McHale. Tym razem urwała zaledwie jednego gema Denisie Allertovej (WTA 64) i odpadła z rywalizacji po 41 minutach. Była 25. rakieta globu zdobyła tylko 10 z 32 punktów we własnych gemach serwisowych i dała się przełamać pięć razy. Dla Cetkovskiej, którą od 2012 roku prześladują problemy zdrowotne, był to drugi turniej w sezonie. W I rundzie Australian Open uległa Sabinie Lisickiej. Kolejną rywalką Allertovej będzie mistrzyni Australian Open Andżelika Kerber.

Daria Kasatkina (WTA 48) pokonała 6:2, 6:4 Danielę Hantuchovą (WTA 181). W trwającym 74 minuty spotkaniu 18-letnia Rosjanka wykorzystała cztery z sześciu break pointów. Pojedynek ukończyła z dodatnim bilansem kończących uderzeń do niewymuszonych błędów (21-17). Słowaczka również miała 21 piłek wygranych bezpośrednio, ale też naliczono jej 33 pomyłki. 32-letnia Hantuchova w Indian Wells wystąpiła po raz 15. Wywalczyła tutaj dwa tytuły (2002, 2007). Od czasu debiutu w 2001 roku na starcie tych zawodów zabrakło jej tylko raz (2006).

Półfinalistka Wimbledonu 2010 Cwetana Pironkowa (WTA 105) wygrała 6:2, 7:5 z Donną Vekić (WTA 94). Bułgarka wróciła z 0:2 w pierwszym secie. Chorwacka popełniła sześć podwójnych i obroniła tylko jeden z siedmiu break pointów. Przy swoim drugim podaniu zdobyła osiem z 28 punktów. Półfinalistka US Open 2009 Yanina Wickmayer (WTA 47) pokonała 0:6, 6:4, 6:4 Polonę Hercog (WTA 82). W pierwszym secie Belgijka zdobyła 13 punktów, ale pozbierała się i odwróciła losy meczu, przełamując Słowenkę trzy razy w drugiej i trzeciej partii.

Margarita Gasparian (WTA 44) pokonała 6:1, 6:3 Olgę Goworcową (WTA 84). Białorusinka zrobiła sześć podwójnych błędów i zdobyła tylko 17 z 43 punktów w swoich gemach serwisowych. Rosjanka odparła sześć z siedmiu break pointów i w II rundzie zmierzy się z Robertą Vinci. Julia Görges (WTA 63) popełniła 21 niewymuszonych błędów przy dziewięciu kończących uderzeniach i przegrała 3:6, 2:6 z Camilą Giorgi (WTA 45). Włoszka podwyższyła na 3-0 bilans meczów z Niemką. W 2013 i 2015 zawodniczki te zmierzyły się w halowym turnieju w Linzu.

Lepiej spisała się rodaczka Görges, Annika Beck (WTA 43), która oddała cztery gemy Bethanie Mattek-Sands (WTA 88). W trwającym 63 minuty spotkaniu Niemka zdobyła 13 z 20 punktów przy drugim podaniu rywalki i wykorzystała wszystkie sześć break pointów, jakie miała. Posłała 12 kończących uderzeń i popełniła 11 niewymuszonych błędów. Amerykance naliczono 11 piłek wygranych bezpośrednio i 37 pomyłek.

BNP Paribas Open, Indian Wells (USA)
WTA Premier Mandatory, kort twardy, pula nagród 6,844 mln dolarów
czwartek, 10 marca

I runda gry pojedynczej:

Magdalena Rybarikova (Słowacja) - Laura Robson (Wielka Brytania) 7:6(3), 6:2
Annika Beck (Niemcy) - Bethanie Mattek-Sands (USA) 6:2, 6:2
Margarita Gasparian (Rosja) - Olga Goworcowa (Białoruś) 6:1, 6:3
Zarina Dijas (Kazachstan) - Jamie Loeb (USA, WC) 6:1, 6:4
Yanina Wickmayer (Belgia) - Polona Hercog (Słowenia) 0:6, 6:4, 6:4
Christina McHale (USA) - Caroline Garcia (Francja) 6:4, 6:4
Daria Kasatkina (Rosja) - Daniela Hantuchova (Słowacja, WC) 6:2, 6:4
Monica Puig (Portoryko) - Mirjana Lucić-Baroni (Chorwacja) 6:1, 6:2
Eugenie Bouchard (Kanada) - Risa Ozaki (Japonia, Q) 2:6, 6:4, 6:2
Cwetana Pironkowa (Bułgaria) - Donna Vekić (Chorwacja, Q) 6:2, 7:5
Camila Giorgi (Włochy) - Julia Görges (Niemcy) 6:3, 6:2
Madison Brengle (USA) - Misaki Doi (Japonia) 6:1, 7:5
Denisa Allertova (Czechy) - Petra Cetkovska (Czechy) 6:0, 6:1
Lauren Davis (USA, WC) - Nao Hibino (Japonia) 6:2, 6:4
Shuai Zhang (Chiny, WC) - Pauline Parmentier (Francja, Q) 7:6(5) i krecz
Shelby Rogers (USA, WC) - Mariana Duque (Kolumbia) 6:1, 4:6, 6:3

wolne losy: Serena Williams (USA, 1); Andżelika Kerber (Niemcy, 2); Agnieszka Radwańska (Polska, 3); Garbine Muguruza (Hiszpania, 4); Simona Halep (Rumunia, 5); Carla Suarez (Hiszpania, 6); Belinda Bencić (Szwajcaria, 7); Petra Kvitova (Czechy, 8); Roberta Vinci (Włochy, 9); Venus Williams (USA, 10); Lucie Safarova (Czechy, 11); Timea Bacsinszky (Szwajcaria, 12); Wiktoria Azarenka (Białoruś, 13); Ana Ivanović (Serbia, 14); Sara Errani (Włochy, 15); Swietłana Kuzniecowa (Rosja, 16); Elina Switolina (Ukraina, 17); Karolina Pliskova (Czechy, 18); Jelena Janković (Serbia, 19); Karolina Woźniacka (Dania, 20); Sloane Stephens (USA, 21); Andrea Petković (Niemcy, 22); Madison Keys (USA, 23); Anastazja Pawluczenkowa (Rosja, 24); Johanna Konta (Wielka Brytania, 25); Samantha Stosur (Australia, 26); Kristina Mladenović (Francja, 27); Anna Schmiedlova (Słowacja, 28); Sabina Lisicka (Niemcy, 29); Jekaterina Makarowa (Rosja, 30); Daria Gawriłowa (Australia, 31); Monica Niculescu (Rumunia, 32)

Program i wyniki turnieju kobiet

Komentarze (4)
avatar
basher
11.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda Laury, brawo Genie! 
avatar
tenistom
11.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Piękną koszulkę miala Genie. Jak serwowała to pokazywała pepek. Ciekawe kiedy Panie bedą graly w bikini