Wcześniejsze doniesienia mówiły o tym, że cykl WTA może najwcześniej pojawić się z powrotem w Szwajcarii w 2017 roku, a najbardziej prawdopodobnym miastem-gospodarzem będzie Biel. Tymczasem najlepsze Helwetki już w tym sezonie będą mogły zaprezentować się przed własną publicznością, a dokładnie w Gstaad.
Ten luksusowy kurort w niemieckojęzycznej części kraju gości już najlepszych tenisistów. Swiss Open to jeden z najstarszych turniejów w kalendarzu ATP, jego pierwsza edycja odbyła się w 1915 roku. To nie będzie jednak debiut cyklu WTA w Gstaad, zawodniczki prezentowały się tutaj w latach 70.
Ladies Championships Gstaad odbędzie się w dniach 11-17 lipca i zastąpi zawody rozgrywane w Bad Gastein, innym urokliwym alpejskim mieście. Przed rokiem w Austrii najlepsza okazała się Samantha Stosur. W tym sezonie Australijce może być trudno powtórzyć ten sukces, na starcie nowego turnieju można spodziewać się całej plejady szwajcarskich gwiazd - Belindy Bencić, Martiny Hingis i Timei Bacsinszky.