ATP Miami: Kei Nishikori zakończył przygodę Nicka Kyrgiosa. W niedzielę finał z Novakiem Djokoviciem

East News
East News

Kei Nishikori okazał się w dwóch setach lepszy od Nicka Kyrgiosa w półfinale turnieju ATP World Tour Masters 1000 w Miami. W niedzielę Japończyk powalczy o największe trofeum w karierze z najlepszym obecnie na świecie Novakiem Djokoviciem.

Pojedynek Keia Nishikoriego z Nickiem Kyrgiosem trwał 84 minuty, ale reprezentant Kraju Kwitnącej Wiśni z pewnością zakończyłby go wcześniej, gdyby nie stracił serwisu na początku drugiej partii. Obaj starali się o miejsce w historii. Japończyk chciał po raz drugi w karierze awansować do finału zawodów ATP Masters 1000. W 2014 roku skreczował w pojedynku o tytuł z Rafaelem Nadalem w Madrycie. Australijczyk natomiast chciał pobić osiągnięcie swoich wielkich rodaków, Lleytona Hewitta i Patricka Raftera, którym nigdy nie było dane wystąpić w Miami w finale.

W 2015 roku w Szanghaju Nishikori powrócił ze stanu 0-1 w setach, aby pokonać Kyrgiosa w II rundzie. W piątek nie musiał gonić wyniku, choć problemy pojawiły się w drugiej części meczu. W pierwszej Japończyk lepiej poruszał się po korcie i popełniał mniej błędów od rywala. Przełamanie nastąpiło błyskawicznie, w trzecim gemie, który Australijczyk zwieńczył podwójnym błędem serwisowym.

Simply STUNNING from Kei Nishikori. The power, then the touch, to get the better of Nick Kyrgios in Miami. Watch: tnn.is/Live

Opublikowany przez TennisTV.com na 1 kwietnia 2016

Nishikori kontynuował świetną grę, nie dając 20-latkowi z Canberry żadnej szansy na powrót do gry. W dziewiątym gemie tenisista z antypodów dał się po ładnej akcji przelobować, a następnie popełnił przy setbolu dla rywala podwójny błąd. Japończyk zwieńczył zatem seta drugim przełamaniem i ani razu nie musiał bronić się przed stratą serwisu.

Nick Kyrgios opts to go for a shot between the legs after he was taken by surprise by Kei Nishikori in Miami. Watch: tnn.is/Live

Opublikowany przez TennisTV.com na 1 kwietnia 2016

Drugiego seta Nishikori otworzył wynikiem 2:0 i wydawało się, że pewnie zmierza po zwycięstwo. W trzecim gemie odpowiedział jednak Kyrgios, który parę razy błysnął w wymianach. Australijczyk poprawił serwis i wszystko wskazywało na to, że o losach tej części meczu zadecyduje tie break. W 12. gemie jednak młodszy z tenisistów zmarnował okazję na wyrównanie stanu rywalizacji, a następnie to mieszkający i trenujący na Florydzie 26-latek wykorzystał drugiego meczbola, dzięki czemu triumfował ostatecznie 6:3, 7:5.

Kyrgios zakończył zmagania w Miami na półfinale i może być zadowolony z tego rezultatu, ponieważ w poniedziałek zadebiutuje w Top 20 rankingu ATP i zostanie nowym numerem jeden Australii. Nishikori nie poprawi zajmowanej obecnie szóstej pozycji, ale może znacznie przybliżyć się do piątego w klasyfikacji Rafaela Nadala. W niedzielnym finale (godz. 19:00 polskiego czasu) rywalem Japończyka będzie broniący tytułu Serb Novak Djoković, który wygrał sześć z ośmiu dotychczasowych meczów z reprezentantem Kraju Kwitnącej Wiśni, w tym pojedynek ćwierćfinałowy w wielkoszlemowym Australian Open 2016.

Miami Open, Miami (USA)
ATP World Tour Masters 1000, kort twardy (Laykold), pula nagród 6,134 mln dolarów
piątek, 1 kwietnia

półfinał gry pojedynczej:

Kei Nishikori (Japonia, 6) - Nick Kyrgios (Australia, 24) 6:3, 7:5

Program i wyniki turnieju mężczyzn

Komentarze (8)
avatar
Eleonor_
3.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pełna koncentracja w finale z Hegemonem,oby serwis dobrze siedział... Kei c'mon:) 
avatar
Marlowe
2.04.2016
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Król jest tylko jeden - Novak Djokovic. 
Krotoszyn
2.04.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Niedziela, 1:00 PM Maiami, Nova Djokovic - Kei Nishikori, finał ATP World Tour Masters 1000 ------- rzeź niewiniątek, przelanie krwi sympatycznego Japończyka, tylko za to że pojawił się w złym Czytaj całość
Seb Glamour
2.04.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Bardzo dobry mecz Keia,Japończyk jest w dobrej formie....może zawalczy z Nole,zależy jak bardzo wystrachany wyjdzie na kort;) 
avatar
woj Mirmiła
2.04.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Jeśli ktokolwiek może powstrzymać Novaka, to jest nim Samuraj... choć pewnie w niedzielę będzie jak zawsze i fani Djoko już odpalają szampany...