Zajmowana przez Juliana Reistera 597. pozycja jest mocno zaniżona, ponieważ reprezentant naszych zachodnich sąsiadów zmagał się w ostatnich latach z licznymi problemami zdrowotnymi, co kosztowało go utratę miejsca w Top 100. Jeszcze w listopadzie 2013 roku Niemiec był 83. rakietą świata, zatem zebrał już sporo doświadczenia w imprezach głównego cyklu.
Rutyna wzięła górę w poniedziałkowym pojedynku Polaka z Reisterem. Kamil Majchrzak rozpoczął mecz od utraty serwisu, ale zdołał zmniejszyć stratę. Piotrkowianin nie doprowadził jednak do stanu po 3, gdyż znów stracił serwis. W ósmym gemie nasz tenisista oddalił setbola, lecz nie było mu dane wyrównać stanu seta, gdyż w 10. gemie ponownie dał się przełamać.
W drugim secie Majchrzak dwukrotnie przełamał podanie Reistera i prowadził już 4:1. Po zmianie stron oddał jednak serwis, popełniając podwójny błąd, co strasznie go rozzłościło. Polak miał jeszcze okazję na zwieńczenie partii w 10. gemie, ale i tym razem stracił podanie. 20-latek z Piotrkowa Trybunalskiego obronił świetnym stop-wolejem premierowego meczbola, lecz przy drugim wpakował piłkę w siatkę.
Po 102 minutach Reister triumfował 6:4, 7:5, dzięki czemu awansował do głównej drabinki zawodów Capri Watch Cup. Notowany obecnie na 299. pozycji w rankingu ATP Majchrzak nie poprawi zatem we Włoszech swojego dorobku punktowego. Polak ma jeszcze cień szansy na występ w turnieju głównym, lecz by tak się stało, musi zrezygnować z gry kilku tenisistów.
Capri Watch Cup, Neapol (Włochy)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 42,5 tys. euro
poniedziałek, 4 kwietnia
III runda eliminacji gry pojedynczej:
Julian Reister (Niemcy) - Kamil Majchrzak (Polska) 6:4, 7:5