Tuż po zakończeniu finału turnieju w Rzymie, w którym Serena Williams pokonała Madison Keys 7:6(5), 6:3, obie tenisistki podziękowały sobie przy siatce. Wówczas 21-krotna triumfatorka wielkoszlemowa zwróciła się do swojej o 14 lat młodszej rodaczki i powiedziała jej, że w przyszłości może zostać liderką rankingu.
"I'm so proud of you. You can get to World No.1."@SerenaWilliams to @Madison_Keys #ibi16 pic.twitter.com/LA7lzmOcC3
— WTA (@WTA) 15 maja 2016
- Miło słyszeć takie słowa z jej ust - powiedziała Keys. - Jest wielką mistrzynią, która wygrała wiele meczów i turniejów. Takie słowa tylko zachęcają mnie do pracy.
Keys, notowana obecnie na 17. miejscu w rankingu WTA, na kortach w Rzymie pokonała dwie tenisistki klasyfikowane w Top 10 - w drugiej rundzie okazała się lepsza od Petry Kvitovej, natomiast w półfinale wyeliminowała Garbine Muguruzę.
- Jest to ważne dla mnie, że pokonałam tego tygodnia kilka tenisistek notowanych w Top 10 oraz te, które dobrze sobie radzą na kortach Rolanda Garrosa czy ogólnie na nawierzchni ziemnej. Najbardziej jednak cieszę się ze swojego spokoju na korcie, nawet w trudnych sytuacjach. Czuję, że gram dużo mądrzej - dodała Keys, która w stolicy Włoch zaprezentowała się w pierwszym finale w 2016 roku.
.@Madison_Keys is the future, but @serenawilliams is still the world No.1. Untouchable pic.twitter.com/XmFD0Z0Nnc
— TennisTV (@TennisTV) 15 maja 2016
ZOBACZ WIDEO Andżelika Kerber: To najlepszy rok w mojej karierze (źródło TVP)
{"id":"","title":""}