Serena Williams komplementuje Madison Keys i nie chce już próbować jedzenia dla psów

PAP/EPA / ERIK S. LESSER
PAP/EPA / ERIK S. LESSER

Serena Williams pokonała Madison Keys 7:6(5), 6:3 i bez straty seta zwyciężyła w turnieju WTA Premier 5 na kortach ziemnych w Rzymie. Po meczu Amerykanka cieszyła się z pierwszego tytułu w obecnym sezonie.

- Wspaniale jest sięgnąć po tytuł, szczególnie na mączce. Od zeszłorocznego triumfu w Cincinnati wystąpiłam tylko w US Open, Australian Open, Indian Wells oraz Miami, zatem zaledwie w czterech turniejach. To więc nie tak, że grałam co tydzień - powiedziała Serena Williams.

Amerykanka wywalczyła w niedzielę 70. trofeum w głównym cyklu, co dodało jej sporo wiary we własne umiejętności przed występem na kortach Rolanda Garrosa. W Paryżu czeka ją obrona mistrzostwa. - Po rozegraniu kilku spotkań w Rzymie prezentowałam się znacznie lepiej. Czuję, że jestem w pełni sił, dlatego nie mogę się już doczekać startu w Paryżu - dodała 34-letnia reprezentantka USA.

Mimo sukcesu na rzymskiej mączce młodsza z sióstr Williams nie chce już próbować jedzenia dla psów, którym się zatruła i o czym wspomniała na jednym z portali społecznościowych. - Zdecydowanie nie zamierzam już tego robić - zadeklarowała liderka rankingu WTA.

Po piłce meczowej Serena Williams nie szczędziła pochwał Madison Keys, której powiedziała przy siatce, że będzie przyszłą numer jeden. - Od początku uważam, że Madison to wspaniała zawodniczka. Ma ogromny potencjał, aby w przyszłości zostać najlepszą tenisistką świata - wyznała utytułowana Amerykanka.

ZOBACZ WIDEO Historia igrzysk - Amsterdam 1928 (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: