Cykl ITF: Hurkacz, Majchrzak i Panfil grają dalej. Trzygodzinny bój Smoły

WP SportoweFakty / Iza Zgrzywa / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
WP SportoweFakty / Iza Zgrzywa / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Hubert Hurkacz, Grzegorz Panfil oraz Kamil Majchrzak awansowali do II rundy turniejów rangi ITF Futures. Bliski występu w ćwierćfinale był Maciej Smoła, lecz po trzysetowym boju przegrał z faworyzowanym Nicolasem Meisterem.

W czeskiej Pradze Hubert Hurkacz pokonał w środę Austriaka Sebastiana Ofnera 6:2, 7:5 i w czwartek spotka się z Chilijczykiem Laslo Urrutią Fuentesem. Do wrocławianina dołączył Grzegorz Panfil, który powrócił ze stanu 0-1 w setach i ograł swojego deblowego partnera Holendra Lennerta van der Lindena 2:6, 6:4, 6:3. Przeciwnikiem leworęcznego zabrzanina będzie w czwartek oznaczony "trójką" Zdenek Kolar. 19-letni Czech dotarł kilka tygodni temu do finału challengera w Ostrawie.

Kamil Majchrzak w końcu wyszedł w tym tygodniu na kort w Czerkasach. Deszczowa pogoda co prawda nie ustępowała, ale piotrkowianin miał szczęście, bowiem jego rywal, Marat Dewiatiarow, skreczował przy stanie 4:6, 1:4. Na czwartek organizatorzy zaplanowali do rozegrania dokończenie meczów I rundy, natomiast nasz tenisista zmierzy się w pojedynku o ćwierćfinał z Ukraińcem Nikitą Masztakowem, który udanie przeszedł przez eliminacje.

Aż trzy godziny spędził w środę na korcie Maciej Smoła. Polak był bliski wyeliminowania najwyżej rozstawionego Nicolasa Meistera, który w trzecim secie dwukrotnie podawał o pozostanie w meczu. Amerykanin lepiej rozegrał jednak decydujący tie break i triumfował ostatecznie 6:3, 6:7(3), 7:6(1). Smoła za występ w Ramat Gan pod Tel Awiwem otrzyma punkt do rankingu ATP.

ZOBACZ WIDEO Rio 2016: niebezpieczna zatoka zagrożeniem dla olimpijczyków? (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Z pierwszego w karierze punktu do klasyfikacji singlistów nie cieszył się w środę Maciej Nowak. Grający z dziką kartą Polak przegrał w bośniackiej miejscowości Brczko z serbskim kwalifikantem Milanem Driniciem 5:7, 3:6. Znów nie popisał się Andriej Kapaś, który szybko odpadł z turnieju rozgrywanego we włoskim Frascati. Pogromcą naszego zawodnika okazał się tenisista gospodarzy, Andrea Pellegrino.

środa, 18 maja
wyniki i program turniejów cyklu ITF:

MĘŻCZYŹNI

Brczko (Bośnia i Hercegowina), 10 tys. dolarów, kort ziemny

I runda gry pojedynczej:

Milan Drinić (Serbia, Q) - Maciej Nowak (Polska, WC) 7:5, 6:3

ćwierćfinał gry podwójnej:

Eduardo Dischinger (Brazylia, 2) / Caio Silva (Brazylia, 2) - Maciej Nowak (Polska) / Kirił Kiwatcew (Rosja) 2:6, 6:3, 10-7

Praga (Czechy), 10 tys. dolarów, kort ziemny

II runda gry pojedynczej:

Grzegorz Panfil (Polska) - Zdenek Kolar (Czechy, 3) *czwartek
Hubert Hurkacz (Polska) - Laslo Urrutia Fuentes (Chile, Q) *czwartek

I runda gry pojedynczej:

Grzegorz Panfil (Polska) - Lennert van der Linden (Holandia) 2:6, 6:4, 6:3
Hubert Hurkacz (Polska) - Sebastian Ofner (Austria) 6:2, 7:5

I runda gry podwójnej:

Andreas Mies (Niemcy, 1) / Oscar Otte (Niemcy, 1) - Hubert Hurkacz (Polska) / Szymon Walków (Polska) 6:7(6), 6:4, 10-8

Ramat Gan (Izrael), 10 tys. dolarów, kort twardy

II runda gry pojedynczej:

Nicolas Meister (USA, 1) - Maciej Smoła (Polska, Q) 6:3, 6:7(3), 7:6(1)

Frascati (Włochy), 10 tys. dolarów, kort ziemny

I runda gry pojedynczej:

Andrea Pellegrino (Włochy, WC) - Andriej Kapaś (Polska) 3:6, 6:3, 6:0

Czerkasy (Ukraina), 10 tys. dolarów, kort ziemny

II runda gry pojedynczej:

Kamil Majchrzak (Polska, 1) - Nikita Masztakow (Ukraina, Q) *czwartek

I runda gry pojedynczej:

Kamil Majchrzak (Polska, 1) - Marat Dewiatiarow (Ukraina) 6:4, 4:1 i krecz

półfinał gry podwójnej:

Kamil Majchrzak (Polska) / Federico Maccari (Włochy) - Vasko Mladenov (Bułgaria, 4) / Władimir Użyłowski (Ukraina, 4) lub Jurij Krywoj (Ukraina) / Stanisław Popławski (Ukraina) *piątek

Komentarze (2)
avatar
Kike
18.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A Hurkacz nie grał półtora miesiąca, teraz musi zrobić porządną serię, Czechy, potem 3 futuresy w Polsce i myślę, że awans do 5 setki zaraz będzie.. 
avatar
Kike
18.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ale brawo dla Maćka Smoły bo wreszcie zaczyna grać na miarę swego potencjału. Tylko jeszcze głowa nie ta..
Ale serwis jak armata - dziś Smoła zaserwował 25 asów !