Simona Halep (WTA 6), finalistka Rolanda Garrosa 2014, na początku maja zdobyła tytuł w Madrycie. To jej drugi triumf w imprezie rangi Premier Mandatory (Indian Wells 2015). Siódmy występ w paryskiej lewie Wielkiego Szlema Rumunka rozpoczęła od pokonania 6:2, 6:0 Nao Hibino (WTA 71). W całym meczu była wiceliderka rankingu wykorzystała sześć z siedmiu break pointów. Naliczono jej 16 kończących uderzeń i 11 niewymuszonych błędów. Japonka miała cztery piłki wygrane bezpośrednio i 18 pomyłek. Kolejną rywalką Halep będzie Kazaszka Zarina Dijas (WTA 90), która pokonała 2:6, 6:4, 6:2 Niemkę Carinę Witthöft (WTA 100).
Z turniejem pożegnały się dwie Włoszki. Finalistka imprezy z 2012 roku Sara Errani przegrała 3:6, 2:6 z Cwetaną Pironkową (WTA 102). Obie tenisistki popełniły po 18 niewymuszonych błędów, Bułgarka miała o 13 kończących uderzeń więcej (28 do 15). Roberta Vinci (WTA 7) uległa 1:6, 3:6 Katerynie Bondarenko (WTA 65). Ukrainka zdobyła 11 z 13 punktów przy siatce i zapisała na swoje konto 30 piłek wygranych bezpośrednio przy 21 pomyłkach. Finalistka US Open 2015 również popełniła 21 niewymuszonych błędów, ale miała tylko 10 kończących uderzeń. Errani w latach 2012-2015 awansowała w Paryżu co najmniej do ćwierćfinału. Po raz pierwszy od 2010 roku odpadła tutaj w I rundzie. Dla odmiany Vinci trzeci rok z rzędu nie wygrała w Rolandzie Garrosie meczu. W sumie po raz dziewiąty została wyeliminowana po pierwszym spotkaniu, a był to jej 12. start w tej lewie Wielkiego Szlema.
Na przestrzeni dwóch dni rywalizowały mistrzyni Rolanda Garrosa 2009 Swietłana Kuzniecowa (WTA 15) i dwukrotna ćwierćfinalistka imprezy Jarosława Szwiedowa (WTA 89). Zwyciężyła Rosjanka 4:6, 6:1, 6:4. W II rundzie była wiceliderka rankingu zmierzy się z Heather Watson (WTA 56), która pokonała 5:7, 6:2, 6:2 Nicole Gibbs (WTA 72). Ten mecz również był rozgrywany w ciągu dwóch dni. Brytyjka zdobyła pięć ostatnich gemów.
ZOBACZ WIDEO Andżelika Kerber przywiozła puchar z Australian Open do Puszczykowa (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
W trzecim gemie I seta Szwiedowa uzyskała przełamanie. Kuzniecowa mogła przegrywać 1:4, ale wróciła z 0-40. Rosjanka miała dwa break pointy na 3:3, ale Kazaszka oba zniwelowała krosami bekhendowymi. Szwiedowa seta zakończyła w 10. gemie kombinacją dropszota i bekhendu po linii.
W drugim gemie II partii Kuzniecowa zaliczyła przełamanie do zera, a w trzecim odparła break pointa i prowadziła 3:0. W tym momencie obfite opady deszczu przerwały spotkanie na ponad 2,5 godziny. Po wznowieniu Szwiedowa oddała podanie do zera psując woleja. Rosjanka nie oddała ogromnej przewagi i wygrała seta 6:1.
W gemie otwarcia decydującej odsłony Kuzniecowa odebrała rywalce podaniem krosem forhendowym. Po chwili Rosjanka od 0-30 zdobyła cztery punkty. W czwartym gemie mistrzyni imprezy z 2009 roku zniwelowała dwa break pointy i przy 3:1 spotkanie ponownie została przerwane z powodu deszczu. Zawodniczki wróciły na kort dzień później. Kuzniecowa miała break pointa na 4:1, ale wpakowała bekhend w siatkę. Po chwili oddała podanie psując forhend. Głębokim krosem bekhendowym wymuszającym błąd Rosjanka zaliczyła przełamanie na 4:3. W ósmym gemie odparła break pointa, a w dziewiątym miała piłkę meczową. Szwiedowa obroniła się krosem bekhendowym. Wynik meczu na 4:6, 6:1, 6:4 Kuzniecowa ustaliła wygrywającym serwisem.
Szwiedowa miała 10 break pointów, ale wykorzystała tylko dwa. Kazaszka spotkanie zakończyła z dorobkiem 43 kończących uderzeń i 43 niewymuszonych błędów. Kuzniecowej naliczono 21 piłek wygranych bezpośrednio i 18 pomyłek. Rosjanka zamieniła na przełamanie cztery z dziewięciu okazji.
Caroline Garcia (WTA 40) pokonała 6:3, 7:5 Łesię Curenko (WTA 41). W II secie Francuzka wybrnęła z ogromnych opresji, bo przegrywała 0:4 i 2:5. Zaserwowała ona sześć asów, za to Ukrainka popełniła sześć podwójnych błędów. Reprezentantce gospodarzy naliczono 26 kończących uderzeń i 28 niewymuszonych błędów. Curenko miała 17 piłek wygranych bezpośrednio i 22 pomyłki. W II rundzie Garcia zmierzy się z Agnieszką Radwańską, z którą ma bilans meczów 1-2. Wszystkich ich konfrontacje były trzysetowymi bataliami. W ubiegłym tygodniu Francuzka wywalczyła tytuł w Strasburgu.
Irina-Camelia Begu (WTA 28) wygrała 5:7, 6:1, 6:3 z Bethanie Mattek-Sands (WTA 86). Obie tenisistki drugi rok z rzędu spotkały się w I rundzie Rolanda Garrosa. W ubiegłym sezonie Rumunka zwyciężyła 6:4, 7:6(6). Bilans ich wszystkich konfrontacji to teraz 5-0 dla Begu. Odpadła Karolina Pliskova (WTA 19), która przegrała 6:3, 4:6, 3:6 z Shelby Rogers (WTA 108). Czeszka nie wykorzystała prowadzenia 6:3, 3:1. Zaserwowała 12 asów, ale też pięć razy oddała własne podanie.
Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród w singlu kobiet 12,032 mln euro
poniedziałek, 23 maja
I runda gry pojedynczej:
Simona Halep (Rumunia, 6) - Nao Hibino (Japonia) 6:2, 6:0
Swietłana Kuzniecowa (Rosja, 13) - Jarosława Szwiedowa (Kazachstan) 4:6, 6:1, 6:4
Irina Begu (Rumunia, 25) - Bethanie Mattek-Sands (USA) 5:7, 6:1, 6:3
Kateryna Bondarenko (Ukraina) - Roberta Vinci (Włochy, 7) 6:1, 6:3
Cwetana Pironkowa (Bułgaria) - Sara Errani (Włochy, 16) 6:3, 6:2
Shelby Rogers (USA) - Karolina Pliskova (Czechy, 17) 3:6, 6:4, 6:3
Heather Watson (Wielka Brytania) - Nicole Gibbs (USA) 5:7, 6:2, 6:2
Yanina Wickmayer (Belgia) - Alexandra Dulgheru (Rumunia) 6:1, 6:4
Caroline Garcia (Francja) - Łesia Curenko (Ukraina) 6:3, 7:5
Zarina Dijas (Kazachstan) - Carina Witthöft (Niemcy) 2:6, 6:4, 6:2
Coco Vandeweghe (USA) - Naomi Broady (Wielka Brytania) 6:4, 3:6, 6:3
Jelena Wiesnina (Rosja) - Madison Brengle (USA) 6:2, 6:3
Annika Beck (Niemcy) - Maryna Zaniewska (Ukraina, Q) 6:1, 6:2
Samantha Stosur (Australia, 21) - Misaki Doi (Japonia) 6:2, 1:3 *do dokończenia
Jekatierina Makarowa (Rosja, 27) - Varvara Lepchenko (USA) 5:7, 6:4, 4:1 *do dokończenia
Shuai Zhang (Chiny) - Galina Woskobojewa (Kazachstan) 5:5 *do dokończenia
Teraz Halep, dajesz! :D