Roland Garros: Dominic Thiem rozbity. Novak Djoković w znakomitym stylu awansował do finału

Sensacji nie było. W 1/2 finału Roland Garros 2016 rozgrywający swój 30. wielkoszlemowy półfinał Novak Djoković w trzech setach pokonał debiutującego w tej fazie imprezy Wielkiego Szlema Dominika Thiema.

To był mecz mistrza z pretendentem. Najlepszego obecnie tenisisty świata i głównego faworyta Rolanda Garrosa z zawodnikiem dopiero aspirującym do największych sukcesów. I choć Dominic Thiem robił co mógł, w piątkowe popołudnie nie był w stanie nawet zdobyć seta w konfrontacji ze znakomicie dysponowanym Novakiem Djokoviciem.

Djoković rozpoczął mecz najlepiej jak to możliwe - od szybkiego przełamania i wyjścia na prowadzenie 3:0. W czwartym gemie miał szansę na kolejnego breaka, ale jej nie wykorzystał. Lecz co się odwlecze... W gemie numer osiem Djoković znów miał okazje na przełamanie, które jednocześnie były piłkami setowymi. Wykorzystał trzecią i zamknął inauguracyjną odsłonę wynikiem 6:2.

Drugi set miał niemal identyczny przebieg. Thiema stać było tylko na wygrywanie pojedynczych akcji. O wiele stabilniejszy, grający na bardzo wysokim poziomie Djoković dzielił i rządził na korcie, oddając przeciwnikowi ledwie jednego gema.

Przed meczem Günther Bresnik, trener Austriaka, zaszokował stwierdzeniem, że jego podopieczny nie ma z Djokoviciem żadnych szans. Dwa premierowe sety potwierdziły tę tezę, ale trzeciego partię Thiem rozpoczął od prowadzenia 3:0. Wówczas sympatykom tenisa mógł się przypomnieć ostatni pojedynek, który Djoković przegrał, mimo prowadzenia 2-0 w setach. Miał on miejsce w 2010 w ćwierćfinale Rolanda Garrosa, a rywalem belgradczyka także był Austriak - Jürgen Melzer.

Tyle że do powtórki z historii nie doszło. Djoković w piątym odrobił stratę breaka, w siódmym, korzystając na błędach Thiema, znów wywalczył przełamanie, a po chwili objął prowadzenie 5:3.

Finał był o krok. Wystarczyło tylko dokończyć dzieło. Jednakże serwując po zwycięstwo, Djoković dał szansę rywalowi na powrót do gry. Austriak wywalczył break pointa, ale Serb obronił się wygrywającym podaniem. Po chwili 22-latek z Wiener-Neustadt posłał return w aut, co dało meczbola belgradczykowi, przy którym Thiem wyrzucił bekhend w aut.

Statystyki meczu Novaka Djokovicia z Dominikiem Thiemem
Statystyki meczu Novaka Djokovicia z Dominikiem Thiemem

Dla Djokovicia. to 20. w karierze awans do finału turnieju wielkoszlemowego. W finale Rolanda Garrosa Serb wystąpi po raz czwarty (poprzednio w sezonach 2012 i 2014-15), ale nigdy tej imprezy nie wygrał. O mistrzostwo tegorocznej edycji paryskiej lewy Wielkiego Szlema powalczy w niedzielę z Andym Murrayem.

Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród w singlu mężczyzn 12,032 mln euro
piątek, 3 czerwca

półfinał gry pojedynczej:

Novak Djoković (Serbia, 1) - Dominic Thiem (Austria, 13) 6:2, 6:1, 6:4

Program i wyniki turnieju mężczyzn

ZOBACZ WIDEO Polacy gonią świat... w tunelu aerodynamicznym (Źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (15)
avatar
Marlowe
3.06.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Nole miał zdecydowanIe najtrudniejszą drabinkę i schedul niszczący zawodnika i tenis. W zeszłym roku został ograbiony przez schedul ze szlema w RG.W PARYŻU PAMIĘTAMY ,ŻE WSZYSCY JESTEŚMY NOVAKA Czytaj całość
avatar
Muzza
3.06.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Oczywiście Novak musi kiedyś wygrać tego Garrosa, bo tak piękna kariera, która jeszcze trwa nie może się skończyć bez choćby jednego tryumfu w Paryżu, tym bardziej że Rafa już nie jest takim do Czytaj całość
avatar
jadro ciemnosci
3.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
avatar
marzami
3.06.2016
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Brawo Djoko, dałeś lekcję Dominikowi, ale też brawo Domi, bo się starałeś;)
Moi dwaj ulubieńcy....., jeden na szczycie świeci pełnym blaskiem, a drugi pewnie już niedługo na ten szczyt wkroczy:
Czytaj całość
avatar
aśka.
3.06.2016
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
Nole zasłużył na wygranie RG po tylu próbach. Pomijając fakt, że kibicuję mu z całego serca, życzę mu, aby w końcu udało się wygrać ten turniej Wielkiego Szlema.
Będę trzymać kciuki!
Ajde, Nole
Czytaj całość