Jeśli trzeba byłoby wskazać jeden kontynent, na którym Agnieszka Radwańska czuje się najlepiej, wybór padłby na Azję. To właśnie tam Polka zdobyła osiem ze swoich 18 singlowych trofeów rangi WTA, jednak nigdy dotąd krakowiance nie udało się któregoś z nich obronić. Przed taką szansą stanie w Tokio, gdzie zgłosiła się jako jedna z pierwszych.
To drugie podejście Radwańskiej do obrony trofeum właśnie w Toray Pan Pacific Open. Po zwycięstwie w 2011 roku, 12 miesięcy później doszła do finału, jednak nie zdołała w nim pokonać Nadii Pietrowej.
Tym razem wśród przeciwniczek trzeciej rakiety świata zabraknie Rosjanki, która kilka lat temu wstrzymała swoją karierę. W zamian za to, w słynnym Ariake Colliseum zobaczymy na pewno Carlę Suarez oraz Anę Ivanović, triumfatorkę tych zawodów z 2014 roku.
ZOBACZ WIDEO Soft tenis, czyli Polak też potrafi (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Nie udało się dotąd obronić żadnego z 8-miu azjatyckich trofeów rangi WTA? Każda passa /zła czy dobra/ ma swój kres, pora i tę przełamać, oby stało si Czytaj całość