- Z całą pewnością mam odpowiednią broń, aby zwyciężyć Andy'ego. On jest tylko człowiekiem, ale z drugiej strony jest także wspaniałym zawodnikiem. Jest jednym z najlepszych tenisistów na świecie i najprawdopodobniej faworytem do zwycięstwa w całym turnieju po porażce Novaka Djokovicia - stwierdził Nick Kyrgios.
21-letni Australijczyk grał wcześniej z aktualnym wiceliderem rankingu ATP czterokrotnie w głównym cyklu i za każdym razem schodził z kortu pokonany. Na początku obecnego sezonu zanotował jednak zwycięstwo w rozgrywanym w Perth Pucharze Hopmana. - Obaj wiemy, czego powinniśmy się spodziewać, dlatego nie mogę się już doczekać naszego spotkania. Zdaję sobie sprawę z tego, co mam robić, tylko z tak klasowym zawodnikiem jak on nie jest łatwo to wyegzekwować - dodał tenisista z Canberry.
Kyrgios nie ukrywa, że w szatni zrobiło się gwarno, kiedy porażki w III rundzie Wimbledonu 2016 doznał broniący tytułu Novak Djoković. Pogromcą Serba okazał się Amerykanin Sam Querrey. - Zaraz po porażce Novaka wszystkie oczy zostały skierowane na Andy'ego i Rogera. Ich szanse na zwycięstwo uległy najprawdopodobniej podwojeniu. Wielu ludzi w szatni uważa, że jest w stanie wygrać ten turniej. Jeśli tylko zbliżą się do gwiazd i zagrają dobrze, to liczba kandydatów do zwycięstwa jest całkiem spora - wyznał klasyfikowany na 18. miejscu w rankingu ATP Australijczyk, który w 2014 roku pokonał Rafaela Nadala, dzięki czemu awansował do premierowego w karierze ćwierćfinału Wimbledonu.
ZOBACZ WIDEO Biało-Czerwone Euro. Tak wspominamy mistrzostwa we Francji
come on!!!!! : Czytaj całość