Paula Kania awansowała w piątek do swojego czwartego półfinału gry podwójnej głównego cyklu w 2016 roku - wcześniej współpracowała z Marią Irigoyen, a teraz dokonała tej sztuki w parze z Barborą Krejcikovą, podopieczną Jany Novotnej.
Polka i Czeszka, rozstawione w Bukareszcie z numerem drugim, mierzyły się w piątek z Isabellą Szinikową i Renatą Voracovą. Kania i Krejcikowa wygrały pierwszego seta 6:4, zdobywając jedyne przełamanie w piątym gemie, natomiast w drugim objęły prowadzenie 1:0, błyskawicznie odbierając podanie przeciwniczkom. Tym razem jeden break nie zadecydował o końcowym rozstrzygnięciu, bowiem Bułgarka z Czeszką trzykrotnie przełamały sosnowiczankę i jej partnerkę, triumfując 6:2.
Kania i Krejcikowa udanie rozpoczęły super tie breaka, ale nie zdołały utrzymać prowadzenia i zrównały się z rywalkami na 4-4. Od tego momentu wyraźniej rysowała się przewaga naszej reprezentantki i jej partnerki. Polka i Czeszka najpierw odskoczyły na 7-4, a nieco później na 9-5, by finalnie triumfować 10-5.
W półfinale gry podwójnej w Bukareszcie Kania i Krejcikowa spotkają się z Katarzyną Piter i Alexandrą Cadantu, więc możemy być już pewni, że jedna z Polek zaprezentuje się w wielkim finale w stolicy Rumunii.
BRD Bucharest Open, Bukareszt (Rumunia)
WTA International, kort ziemny, pula nagród 250 tys. dolarów
piątek, 15 lipca
ćwierćfinał gry podwójnej:
Paula Kania (Polska, 2) / Barbora Krejcikowa (Czechy, 2) - Isabella Szinikowa (Bułgaria) / Renata Voracova (Czechy) 6:4, 2:6, 10-5
ZOBACZ WIDEO Soft tenis, czyli Polak też potrafi (źródło TVP)
{"id":"","title":""}